|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:36, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Prawdę mówiąc zaskoczył mnie ten news ale fajnie że Mosley odchodzi i zostanie stara Formuła 1, chociaż... te przepisy na 2010 nie wydają mi się fajne (brak tankowania itd.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ćma
Oglądacz GP w studio
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:59, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zespoły FOTA zostają w F1, pełna zgoda
W środę odbyło się posiedzenie Światowej Rady Sportów Motorowych FIA w Paryżu, na którym zostały podjęte decyzje dotyczące przyszłego sezonu Formuły 1.
W komunikacie wydanym przez Światową Radę FIA czytamy:
"Wszystkie obecnie rywalizujące zespoły zobowiązały się do udziału w mistzostwach świata Formuły 1.
Nie będzie alternatywnej serii wyścigowej lub mistrzostw, przepisy w sezonie 2010 pozostają bez zmian w stosunku do sezonu 2009 z wyjątkiem dodatkowych zapisów uzgodnionych przed 29 kwietnia 2009 roku.
Zgodnie z porozumieniem, zespoły w ciągu dwóch lat zredukują koszty udziału w mistrzostwach do poziomu z początku lat 90-tych. Zespoły producenckie zgodziły się na wsparcie nowych teamów w sezonie 2010 poprzez zapewnienie im pomocy technicznej.
Zespoły producenckie wyraziły również zgodę na niezmienną i trwałą rolę FIA jako organu zarządzającego sportem. Teamy zobowiązały się także do wypełnienia zobowiązań komercyjnych w mistrzostwach świata Formuły 1 do roku 2012 i postanowiły renegocjować oraz przedłużyć ten kontrakt przed końcem tego okresu.
Wszystkie zespoły będą przestrzegać znowelizowanych zapisów dotyczących zasad kierowania sportem wyrażonych w Porozumieniu Concorde z 1998 roku.
Poniższe zespoły zostały przyjęte do udziału w mistrzostwach świata Formuły 1 w sezonie 2010:
SCUDERIA FERRARI MARLBORO
VODAFONE McLAREN MERCEDES
BMW SAUBER F1 TEAM
RENAULT F1 TEAM
PANASONIC TOYOTA RACING
SCUDERIA TORO ROSSO
RED BULL RACING
AT&T WILLIAMS
FORCE INDIA F1 TEAM
BRAWN GP FORMULA ONE TEAM
CAMPOS META TEAM
MANOR GRAND PRIX
TEAM US F1
Zgodnie z nowym porozumieniem i perspektywą stabilnej przyszłości Formuły 1, prezydent FIA Max Mosley potwierdził swoją decyzję o nieubieganiu się o reelekcję w październiku tego roku". |
F1portal
Sue, mi też się nie wydają. Ale może tankowanie powróci? Już chyba kiedyś tak było... Albo jakieś inne serie mi się pomieszały...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stoktos
Człowiek z wężem do tankowania
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 3487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dżermani
|
Wysłany: Śro 19:57, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jak miło wrócić z pracy i przeczytać taką nowinę
Maxiu, kocham Cię Słońce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
T.
Silver Arrow
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 6334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:36, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Tak... tankowanie wraca... nie ma limitów i minimalne wagi aut pozostają niezmienione... ale jako, że nikt do KERSu nie pała sympatią, to raczej nie zobaczymy go w przyszłym sezonie... czyli GIT MAJONEZ!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ćma
Oglądacz GP w studio
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:05, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A koce grzewcze, co, zostają?
Cytat: | Kolejny konflikt? Mosley żąda przeprosin
Spokój w Formule 1 nie trwał długo. Po niecałych 24 godzinach Max Mosley oskarżył przedstawicieli FOTA o kłamstwa. Mosley zapowiedział, że jeśli nie doczeka się sprostowania i przeprosin, to ponownie rozważy możliwość kandydowania na funkcję szefa FIA na kolejną kadencję!
W środę Max Mosley, Bernie Ecclestone i reprezentujący FOTA Luca di Montezemolo ogłosili, że udało się dojść do porozumienia. W ten sposób zażegnano groźbę rozpadu F1 i powstania konkurencyjnej serii wyścigowej. Życie nie znosi próżni, więc spokój nie trwał jednak długo. Tym razem atak przypuścił Max Mosley...
Szef FIA wysłał list do szefa FOTA - Lici di Montezemolo. Mosley nie kryje w nim oburzenia i złości z powodu sposobu, w jaki sytuacją na linii FIA - FOTA przedstawia strona zespołów. Zagroził także, że ponownie rozważy swoje odejście z funkcji szefa światowej federacji, do jakiego miało dość w październiku.
"Biorąc pod uwagę umyślne wprowadzanie opinii publicznej w błąd przez FOTA, ponownie rozważam swoją przyszłość jako szefa FIA. Przynajmniej do października jestem przewodniczącym FIA w pełnym tego słowa znaczeniu" - napisał Mosley w liście.
"W październiku członkowie FIA, a nie przedstawiciele FOTA, zdecydują kto będzie w przyszłości przewodził federacji" - podkreślił.
Mosley wpadł w szał po tym, jak przedstawiciele FOTA sugerowali w wywiadach, że do października kontrolę nad Formułą 1 z ramienia FIA sprawować będzie przewodniczący senatu - Michel Boeri, oraz że po odejściu ze stanowiska w październiku nie będzie pełnić żadnej roli w FIA.
"W środę zawarliśmy układ, aby zakończyć spory które ostatnio miały miejsce w Formule 1. Warunkiem tego porozumienia było m.in. że obaj będziemy w mediach prezentować pozytywną i szczerą postawę" - zwrócił się do Montezemolo szef FIA. "Z tego powodu byłem zdumiony, gdy dowiedziałem się z oświadczenia FOTA, że pan Boeri przejął kontrolę nad Formułą 1. To całkowita nieprawda! Podobnie jak informacja, że zostałem zmuszony do odejścia ze stanowiska. Kłamstwem jest też twierdzenie, że po październikowych wyborach nie będę odgrywał w strukturach FIA żadnej roli. To nonsens, choćby ze względu na statut FIA" - czytamy w liście skierowanym do FOTA.
"Ponadto zasugerował pan w mediach,m że byłem 'dyktatorem'. To oskarżenie jest bardzo obraźliwe dla wszystkich 26 członków Światowej Rady Sportów Motorowych FIA, którzy głosowali nad wszystkimi zmianami regulaminu Formuły 1 od lat osiemdziesiątych. Że nie wspomnę o przedstawicielach 122 krajów zrzeszonych w FIA, którzy w sposób demokratyczny zatwierdzali wszystko to, co ja i WMSC robiliśmy przez te wszystkie lata" - zwrócił się ponownie do Montezemolo Max Mosley.
Z listu jasno wynika, że jeśli przedstawiciele FOTA nie sprostują swoich słów i nie przeproszą Maxa Mosley'a, porozumienie zawarte w ostatnią środę upadnie.
"Jeśli chcemy aby porozumienie przetrwało, FOTA musi natychmiast zmienić swoje postępowanie. Musi sprostować fałszywe oświadczenia i nigdy więcej nie wypowiadać się w podobnym tonie" - żąda Mosley.
"Pan musi opublikować odpowiednie sprostowanie i przeprosiny na konferencji prasowej" - zażądał od Luki di Montezemolo szef FIA. |
wp.pl
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ćma dnia Pią 10:49, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ćma
Oglądacz GP w studio
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:23, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem, wiem, post pod postem, ale gdybym edytowała to by nikt nie zauważył? A to może dotyczyć chociaż pośrednio ...
Cytat: | Niestety rozejm, który został zawarty w drugiej połowie czerwca między zespołami FOTA, a FIA wisi na włosku. 8 przedstawicieli zespołów wchodzących w skład FOTA wyszło z sali w trakcie trwania wczorajszego spotkania.
Wczoraj miało miejsce jedno z okresowych spotkań Technicznej Grupy Roboczej FIA, którego celem było sfinalizowanie uzgodnień zawartych przez obie strony, zgodnie z którymi FIA rezygnuje z wprowadzenia kontrowersyjnego limitu budżetowego.
Na spotkaniu obecni byli przedstawiciele wszystkich ekip - w tym również 3 nowych zespołów.
Rozmowy przebiegały dobrze do momentu rozpoczęcia dyskusji nad podniesieniem minimalnej wagi do 620 kilogramów i podpisaniem dokumentów zgodnie z którymi koszty prowadzenia zespołów w ciągu najbliższych 2 lat miały zostać zredukowane do poziomu tych z początku lat 90.
Przedstawiciele zespołów FOTA nie mogli znaleźć wspólnego stanowiska i wyszli ze spotkania.
"Wszystkie zmiany w przepisach zostały zaakceptowane z wyjątkiem paragrafu dotyczącego utrzymania minimalnej wagi na poziomie 620 kilogramów i podpisania umowy prawnej zobowiązującej wszystkie zespoły uczestniczące w sezonie 2010 do redukcji kosztów do poziomu z początku lat 90 w ciągu najbliższych dwóch lat, tak jak obiecali członkowie FOTA podczas spotkania w Paryżu 24 czerwca." - czytamy w oświadczeniu FIA.
FOTA miała podobno opuścić spotkanie, kiedy przyszedł czas na przedstawienie obiecanych propozycji dalszych redukcji kosztów w 2010 roku.
"Wszystkie zespoły wchodzące w skład FOTA zostały zaproszone do uczestnictwa w spotkaniu w celu przedyskutowania ich propozycji na 2010 rok. Niestety dyskusje nie były możliwe do przeprowadzenia, gdyż przedstawiciele FOTA opuścili spotkanie."
FOTA wyjaśniła w oświadczeniu prasowym dlaczego podjęła tak radykalną decyzję o wyjściu z sali w środku spotkania. Okazuje się, że FIA nadal traktuje zgłoszenia 8 ekip wchodzących w skład stowarzyszenia jako warunkowe - tym samym zespoły te nie mają prawa głosu w procesie kształtowania nowych przepisów.
"W trakcie spotkania menadżerowie zespołów zostali poinformowani przez pana Charlie Whitinga z FIA, że w przeciwieństwie do poprzednich porozumień 8 zespołów FOTA nie zostało zgłoszone do Mistrzostw Świata Formuły 1 2010 pod patronatem FIA i nie ma prawa głosu przy kształtowaniu regulacji technicznych i sportowych." - czytamy w oświadczeniu FOTA.
"(...) W związku z zaistniałymi okolicznościami przedstawiciele FOTA poprosili o przełożenie spotkania na późniejszy termin. Prośba została odrzucona z powodu niemożliwości podpisania porozumienia ConcordE przed jednogłośnym zatwierdzeniem przepisów na 2010 rok.
"Dla FOTA jasne jest, że podstawowe rozporządzenia dotyczące regulacji sportowych i technicznych na 2010 rok zostały już uzgodnione podczas czerwcowego spotkania w Paryżu.
"Jak zatwierdziła Światowa Rada Sportów Motorowych FIA i zostało to przedstawione w oświadczeniu FIA z 24 czerwca 'przepisy na 2010 będą takie same jak w sezonie 2009 razem ze zmianami uzgodnionymi do 29 kwietnia 2009 roku'.
"W żadnym punkcie spotkania w Paryżu nie została wyrażona konieczność jednomyślnej zgody w sprawie zmian regulacji. Postępowanie niezgodne z decyzją Światowej Rady i umowy zawartej w Paryżu stawia przyszłość Formuły 1 w niebezpieczeństwie."
Całą winę za zaistniałą sytuację FOTA zrzuca na FIA.
"Członkowie FOTA zobowiązali się do przestrzegania paryskiego porozumienia i przeprowadzenia późniejszych dyskusji w dobrej wierze wraz z pragnieniem aktywnego włączeniu do procesu kształtowania sportu nowych i istniejących już zespołów Formuły 1." - dowiadujemy się z notki prasowej FOTA.
Oprócz nieporozumień związanych z umową podpisaną w Paryżu zespoły FOTA wściekłe są również z powodu gróźb Maxa Mosleya dotyczących pozostania na stanowisku prezydenta FIA.
Mosley stwierdził, że myśli nad zrewidowaniem swojej decyzji i ponownym ubieganiu się o fotel prezydenta FIA na kolejną kadencję, gdyż w jego opinii zespoły FOTA przedstawiły jego rolę w konflikcie między zespołami a FIA w złym świetle. Rezygnacja z posady Mosleya w październiku br. prawdopodobnie jest częścią umowy zawartej między FIA, a FOTA 24 czerwca w Paryżu.
Wygląda więc na to, że groźba rozłamu nadal pozostaje realna i nic tak naprawdę nie zostało jeszcze uzgodnione.
Pojawiają się też nieoficjalne informacje o tym, że właściciele Formuły 1 i jej praw handlowych są wściekli z powodu kolejnych nieporozumień między FIA a FOTA. Nad Formułą 1 po raz kolejny zbierają się bardzo ciemne chmury |
f1portal.pl ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Czw 10:45, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No to zapowiada się kolejny niespokojny weekend wyścigowy, kiedy więcej będzie gadaniny o przepisach, FOTA i FIA, niż o tym co dzieje się na torze. Nie ma co, Borówa znowu ust nie zamknie.
Mam tego serdecznie dosyć, już się wydawało, że wszytko sie unormuje, a tu się okazuje, ze FOTA nie ma prawa głosu, a ich zgłoszenia są wciąż warunkowe. I jeszcze ten głupek Mosley gdzieś tam w tel majaczy, ze nie ustąpi...Groch z kapustą!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:59, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
To tak jakby FIA okłamała fanów. Była wyraźnie ogłoszona lista zespołów na 2010 po tzw. "porozumieniu", a tu jednak że są warunkowe. Zaraz się okaże że Mosley w ogóle nie odchodzi i wszystko jest tak jak wcześniej. FIA robi wszystko żeby zatrzymać całkowitą władze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|