Kto zostanie mistrzem świata kieorwców w 2010 roku?

T.

Widać Red Bull w za dużych ilościach szkodzi... wstyd

ForceIndiowy

Choć tak całkiem prawdę przyznając to ja im się nie dziwię w sumie aż tak bardzo że nie wiedzą na którego postawić (dziwię się że nie postawili ponieważ jednak powinni byli, ale sam miałbym problem z wytypowaniem któregokolwiek np w okolicach GP Włoch czy Singapuru, czyli czasie najlepszym do obrania lidera teamu). Co by nie mówić to ich wina, gdyż to ich polityka kadrowa; wystarczyłby jeden porządny kierowca (wcale nie jakiś Hamilton - taki Rosberg albo Rubens by spokojnie dawał radę) i nie mieliby kłopotu...

I powtórzę jeszcze raz to co już kiedyś pisałem: Marko czy Dietrich czy któryś tam inny z Red Bullowców twierdził, że Vettel jest najzdolniejszym kierowcą w stawce. Bolid mają najlepszy, mechaników najszybszych i jeszcze Newaya do tego. Więc ciekawe kto zawini jeśli nie będzie WDC. I czyja głowa wtedy w zespole poleci...

Jacob

1. Fernando Alonso 246
2. Mark Webber 238 +8
3. Sebastian Vettel 231 + 15
4. Lewis Hamilton 222 + 24

Alonso musi wygrać lub być drugi, żeby zdobyć mistrzostwo, nie zwracając uwagi na innych, a jeśli to Mark wygra w Abu Zabi, to aby tytuł wpadł w jego ręce, Alonso musi być max 3. Seb wygra, jeśli Alo będzie max piąty, przy jego zwycięstwie w AZ.
Ku mojemu zaskoczeniu, szanse wciąż ma Lewis, tracąc 24 punkty do Alono. Musiałby wygrać, przez braku punktów Fernando, Webberze max na p6 i Sebie max p3.

ForceIndiowy

Odliczając awarie i inne losowe zdarzenia Alonso będzie minimum na P4. Moze przegrać jedynie z Red Bullami i Hamiltonem, Jens w końcówce sezonu nie ma tempa, Massa też jeździ słabo, zresztą co to za konkurencja dla Fernando, najwyżej go przepuści. Alonso się nie rozbije, bo tor to lotnisko, tutaj tylko Vettel może coś zmalować, bo nawet Webber przy całym swoim średniactwie rozum w głowie ma. Czyli przy braku awarii i głupot: Vettel dojeżdża na P1, Webber P2 (Red Bull ma nic nie sugerować kierowcom, a chyba z własnej woli młody Marka nie przepuści, a szybszy niestety jest), Alonso P3 9bo Ferrari jest jednak mocniejsze niż McLaren. Wersja z przygodami zaklada 1. Alo, 2. Ham, Vettel - Ret, Webber gdzieś koło P6

Tak czy siak wygrywa Fernando. Moze jeszcze tylko Vettel coś odwalić, a Hamilton być przed Alonso, wtedy wygra Webber. Także wtedy jeśli RBR jednak zastosuje TO. Vettelowi nie daje szans, bo jak wspomniałem nie ma opcji żeby bez zdarzeń losowych Alonso był poza czwórką.
Idealny i wymarzony scenariusz: Vettel i Webber mają kolizję, w związku z tym Marka wywalają z RBR, Alonso wybucha silnik, Hamilton mistrzem.
Dobry scenariusz, który jest realny: Fernando Alonso po raz 3 w karierze zakłada koronę mistrza świata.

Rox

To fascynujące, że jeszcze mamy czterech potencjalnych kandydatów do mistrzostwa. Jak już ktoś wspomniał wyżej, dla mnie najlepszym scenariuszem byłoby mistrzostwo dla Hamiltona, aczkolwiek... Alonso mi też w tegorocznych "strukturach" leży. Tak więc jak dla mnie, wyznaję zasadę: "Wszyscy tylko nie Vettel" Smile

Może do "bejbi Szumiego" zmienię zdanie za lat kilka, ale na razie? Jeszcze bardziej to mistrzostwo przewróciłoby w jego głowie. Chociaż i tak już tam panuje niezły chaos.
Tak więc Hamilton (ale mało prawdopodobne), Alonso bądź Webber Smile

Amen.

Jacob

Jamesallenonf1:

T.

chyba się przejdę do kościoła pomodlić o jakiś cud

WHPmt

Wiadomo, że jak w wyścigu będzie sytuacja 1. Web 2.Vet 3. Alo to mistrzem będzie Web, ale czasami czuję, że Vettel podłoży Webberowi mega świnię. Może to niedorzeczne, ale w RBR to chyba mnie już nic nie zdziwi...

Jacob

[link widoczny dla zalogowanych]
Sokół uważa, że te wszystkie oświadczenia RBR są tylko pod publiczkę, a w wyścigu i tak zrobią swoje żeby zgarnąć tytuł kierowcy.

Dla mnie jednak wciąż pod wielki znakiem zapytania stoi to, czy Sebastian posłucha, jeśli zespół będzie mu coś kazać.

ForceIndiowy

Najpierw to muszą mieć w wyścigu 1-2 żeby móc Webberowi pomóc. Wystarczy, że Alonso wbije się między kierowców RBR i pole do popisu zostaje im żadne. A jest na o szansa bo Red Bulle, a zwłaszcza Webber słabo startują. Zapewne też Mark będzie startował z P2, czyli z gorszej strony, a że w ZEA raczej nie pada to strona będzie miała znaczenie. I o ile w wyscigu może zdarzyć się wszystko o tyle w kwalu nie przewiduję scenariusza innego niż Vettel - P1, Webber - P2, Alonso - P3.