|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Czw 21:09, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nienawiść? Chodzi Ci o czasy McLarena? Ja wtedy lubiłam Fernando, jak pokazywał pazury, z drugiej strony cieszyłam sie kiedy razem z Lewisem przegrali mistrzostwo, mimo że ejszcze wielką fanką Kimiego nie byłam, ale jeśli w Ferrari będzie tak jak w McL w 2007 to ja dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jacob dnia Czw 21:11, 18 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Stoktos
Człowiek z wężem do tankowania
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 3487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dżermani
|
Wysłany: Czw 21:11, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Myślisz, że w Ferrari będzie tak jak McLarenie? Ja sądzę, że Fernando będzie się tam miał całkiem dobrze, bo jak sam powiedział, Włosi i Hiszpanie mają podobne temperamenty, a nie to co (nikogo nie obrażając) Brytyjczycy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Szpieg na zapleczu
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 3959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:14, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nie nie, z moją nienawiścią do Fernando to inna historia, właśnie czasy Mclarena odżegnały ją, myślałam że na zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Czw 21:25, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja to widzę tak: Fernando miła już szansę być w Ferrari, w wielkim wspaniałym Ferrari o którym marzą wszyscy, już prawie podpisał kontrakt, ale nagle olał Todta, bo go Flev przekabacił. Todt się wkurzył (nie dziwię się) i za jego rządów nie było możliwości, żeby Fernando dołączył do Scuderii.
I dlatego w mojej opinii Fernando nie powinien być w Ferrari - och się nie olewa, a potem nie przychodzi się żeby jednak go przyjęli. A Fernando ma to w zwyczaju...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jacob dnia Czw 21:26, 18 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:30, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Stoktos, ale właśnie o to chodzi że gdyby np Massa był w Ferrari razem z Alonso to byłoby jak w McLarenie w 2007 bo nikt nie chciałby odpuścić! byłyby konflikty.
Mówimy nie Alonso w Ferrari.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Pią 10:56, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Z cała moją sympatią do Fernando to jednak obawiam że gdybym był w zespole z jakimkolwiek kierowcą który byłby równie dobry, lub lepszy od niego i pozycja Fernando jako kierowcy nr 1 nie byłby taka pewna, to mielibyśmy powtórkę z McLarena.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Szpieg na zapleczu
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 3959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 16:44, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dokładnie Jey. Fernando po prostu musi mieć gorszego kolegę, kierowcę numer 2. On musi górować. A takie zespoły jak Mclaren, czy Ferrari nie pozwolą sobie na to, żeby mieć tylko 1 kierowcę dobrego, przecież nie walczą tylko o mistrzostwo kierowców, ale też konstruktorów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WHPmt
Zbieracz autografów
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:54, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Magda napisał: | A takie zespoły jak Mclaren, czy Ferrari nie pozwolą sobie na to, żeby mieć tylko 1 kierowcę dobrego, przecież nie walczą tylko o mistrzostwo kierowców, ale też konstruktorów. | zaraz... a Mclaren rok temu albo teraz (wiem, w tym roku "troszkę" im nie idzie....)? i niech nikt nie daje za argument, że Ron nie pozwalał się wykazywac Heikkiemu, bo gdyby sam chciał (i potrafił) to też byłoby inaczej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Pon 18:44, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Trochę nie rozumiem związku... Co do tego wszystkiego ma Heikki, bo jakoś nie łapię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
T.
Silver Arrow
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 6334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:42, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
chodzi chyba o to, że jednak McLaren pozwolił sobie na słabszego kierowcę w postaci Heikkiego, mimo, że niby nie powinien...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|