Silly season 2010

Amelka

Jacob, nie pomyliłaś... Z jednej strony możesz mieć rację, ale bolid można zbudować neutralnie i ustawieniami zrobić z niego bolid nadsterowny dla Kimiego, a podsterowny dla Roberta, także może i nie byłoby wielkiego problemu.

Większy problem widziałabym w pozycji kierowcy w teamie... Ktoś prawdopodobnie musiałby być nr. 2, jeśli nie, to mielibyśmy wspaniały zespół.

I właśnie zapominałam o kwestii finansowej... ciężko komukolwiek w Renault byłoby zapłacić Kimiemu miliony.

T.

Zarówno Kimi jak i Sympatyczny w Renault to dwie bardzo mało prawdopodobne możliwości.
Kimi - ponieważ za dobrze Mu w rajdach, a po drugie chce mieć pewność posiadania samochodu z czołówki, a chociaż Renault radzi sobie jak na razie świetnie, to nie wydaje mi się by mimo wszystko znajdowali się oni w centrum zainteresowania Icemana (naprawdę chciałabym się mylić)

Sympatyczny - o ile dla Kimiego auto może okazać się za słabe o tyle dla Niemca za dobre, a nie bardzo mam ochotę na wysłuchiwanie od niby profesjonalisty: nie byłem przygotowany na prowadzenie tak szybkiego auta...

Zgodzę się tutaj z Pauliną, to nie jest już to samo Renault, co za czasów Flavio i jeśli Witek nie będzie notował progresu, to zwyczajnie powiedzą Mu ładnie papa, bo jeśli chcą myśleć o walce o Majstra Konstruktorów, to muszą się wystarać o kogoś równiejszego i pewnego.

Poruszę jeszcze kwestię Force India, niestety Sympatyczny Miliarder zamiast zabawy z nieustannymi zmianami w pionie technicznym powinien podjąć męską decyzję, gdyż niestety F1 nie jest sportem dla sympatycznych, i wymienić kierowców... może nie obu na raz, ale rok po roku... powinien to zrobić zanim Ci zaczną Mu się odbijać czkawką, choć parę razy już się pewnie odbili.

ForceIndiowy

Moim największym marzeniem jest zobaczyć Sutila objeżdżającego RK w takim samym samochodzie, bo inaczej... w tym kraju ciężko się będzie przekonać o umiejętnościach tego sympatycznego kierowcy. Chociaż Nicka do teraz wielu kibiców w Polsce nie uważa za dobrego kierowcę a oprócz sezonu 2008 dawał radę. W każdym razie śmiałbym się jak Demokryt smile

T.

No to mnie rozbawiłeś

Zaryzykuje stwierdzenie, że w pewnym momencie tego sezonu FI miało auto ciutkę lepsze, bądź przynajmniej na tym samym poziomie co Renault i niestety kierowcy nie byli w stanie tego wykorzystać.

Dla mnie kierowca, który nie jest debiutantem i z którego ust padają słowa, że nie był gotowy na prowadzenie dobrego i szybkiego auta i stąd Jego problemy, aż prosi się o kpiny... no przepraszam to po co On tutaj jest? Do czego się przygotowywał przez całą swoją karierę? Sympatyczny może i ma swoje przebłyski, ale przebłyski to niestety za mało...

Przyznam, że trochę Ci się dziwie, bo wygłaszasz bardzo ostre sądy pod względem takich kierowców jak Mark czy Vettel, a tymczasem kierowcę niższego poziomu bierzesz w obronę.

Force India powinno zainwestować w lepszych kierowców i już, inaczej wciąż będą oscylować na tym samym poziomie - i mówię to z czystej sympatii do tego zespołu.

Amelka

ForceIndiowy

Ale w czym niby Vettel miałby być taki lepszy? Przez pół roku miał okazję jeździć z Liuzzim i na jego tle wypadał blado. Wygrał z nim raz, akurat wtedy obydwaj byli w punktach więc się o Sebastianie głośno zrobiło. Póki co Adrian > Liuzzi więc nie skreślałbym go. Pierwszą różnicą miedzy nimi (SUT, VET)jest zresztą co innego, a mianowicie to, że Sutil nie ma w swojej karierze czegoś takiego jak 2 lata bycia numerem jeden w najszybszym samochodzie w stawce, więc moja krytyka Vettela jest usprawiedliwiona. Adrian jest szybki. FI miało bolid na poziomie RF1 w 3 pierwszych wyścigach, wynik żadnego nie może być miarodajny, bo
BHR - kolizja
AUS - awaria VJM03
MAL - kwalifikacje "dziwne"
A niebezpieczna jazda Adriana. No to można określić tylko jednym słowem: bajka.
EDIT: jeszcze słowko, bo w jednym miejscu chyba mnie nie zrozumiałaś, to ze chchiałbym żeby Adrian objeżdżał RK, nie znaczy, że daję mu na to jakiekolwiek szanse. Wiadomo, że jest gorszy niż HAM, ALO, BUT, KUB, BAR, ale akurat zdania o Webberze i Vettelu nie zmienię. Najwyżej nieźli kierowcy, marnujący samochód o potencjale Williamsa FW15b.

Amelka

No nie zarzucaj Sebastianowi i Markowi, że nie są dobrymi kierowcami... moim zdaniem nie są najlepsi, ale są dobrzy, a na pewno lepsi niż Sutil i Liuzzi. Niebezpieczna jazda Sutila? A istnieje coś takiego? Jeśli tak, to podaj przykład, bo mogłam tego nie zarejestrować i wtedy przyznam Ci rację. Nie wiem też czy przy tej ocenie nie kierujesz się tym, że jednego kierowcę lubisz, a jednego nie... Ja nie lubię Sebastiana, ale jest dobrym kierowcą i nic tego nie zmieni, Jego walka czasami jest piękna, czasami przegina, wygląd, to wtedy źle i większość z nas się denerwuje (ostatni incydent z Markiem), ale jest dobry.

Nie wiem jak odbierzesz ten post, także chciałabym powiedzieć, że nie mam na celu obrazy Ciebie, tylko podważam Twoje zdanie, co jest absolutnie normalne...

ForceIndiowy

Na pewno lepsi? Nie, Ty uważasz, że lepsi. Ja nie lubię Vettela, ale lubię Marka. Przy czym jak dla mnie oni nie są dobrzy, żaden z nich.
O niebezpiecznej jeździe Sutila mówi się w Polsce dużo po RI w Bahrajnie, jak o każdym kierowcy który miał kolizję z Kubicą. W tamtym roku było tak z Vettelem, 2 lata temu z Kazukim.
A co do Vettela zawsze powtarzam to samo. On miał 3 wyścigi w których zrobił więcej niż nie zmarnował potencjału bolidu. Brazylia 2009, Włochy 2008 i Chiny 2009.

T.

Tyle, że Liuzzi miał wtedy za sobą "parę" wyścigów za pasem, więc porównywanie Vettela do Tonio nie jest dobrym pomysłem.
Jaką widzę różnicę między Vettelem a Sutilem? A taką, że Vettela uważam za szybszego kierowcę i kierowcę, który potrzebuje trochę zimnej krwi i to tyle, bo możliwości ma spore, natomiast Sutil nie jest ani tak szybki, ani nie dysponuje (moim zdaniem) takim potencjałem... może się rozwijać, ale do poziomu Vettela Mu trochę brakuje... aczkolwiek może kiedyś przyjdzie na Niego pora, choć na razie się na to nie zapowiada.
Marka też uważam za lepszego kierowcę od Sympatycznego, Sympatyczny jest dla mnie przeciętny...

ForceIndiowy

No, łapiesz

Może kiedyś dostanie szanse i może ją wykorzysta. Vettel już dostaje drugą i ją marnuje.