Lewis Hamilton

Lolok

Rozmowy o Lewisie.

Gladys

Wiecie co? Nie wiem jak Wy ale ja nie lubię Hamiltona.

T.

Hahaha

no to, żeś strzeliła, bo kogoś, kto Go lubi to trzeba z latarnią szukać chyba Smile

Może i jest uzdolnionym kierowcą, ale ja bym chciała się przekonać jakby sobie radził w słabszym bolidzie....

Jacob

McLewisek, którego kochamy nienawidzić!
No to jest zagadka, Hamilton w bolidzie, np Force India, albo Hondzie z tego roku. I bez Rona i tatusia za plecami.
Ale mimo wszytko bez niego byłoby nudno. Kogo byśmy nienawidzili? Z Nickowstrętu się przecież leczymy. A jego głupoty i wpadki to jedna z atrakcji każdego GP! Chcielibyście się go pozbyć z F1?

T.

Nawet gdyby Go posadzić w bolidzie BMW, to ciekawe jakby by Mu szło...
Nie, no F1 bez Lewisa??? Nieee... jest się przynajmniej z czego pośmiać, choć wolałabym F1 bez Lewisa Hamiltona panującego nam mistrza świata... no ale...

Jacob

Haaa i o to chodzi! Zostawcie Lewiska, ale odbierzcie mu tytuł mistrza! W tamtym roku się udało (wznoszę podziękowania dla boskiego Kimiego, Nanda i Felipe) w tym roku prawie się udało (Bob i Sebuś na ostatnim okrążeniu). Już się boję filmu podsumowującego sezon i króla Lewisa któremu będzie poświęcony początek, jak to co roku w przypadku każdego mistrza.

T.

Ojojoj! Mogę tego nie przeżyć i tak jest Go już wszędzie za dużo! A w głowie już słyszę Borowczyka jak mówi: "A oto nasz miłosiernie nam panujący Mistrz Świata F1, Lewis Hamilton" AAAAAAAAAAA! Exclamation

To będzie straszne i będę musiała tego słuchać przez cały kolejny sezon...

Jacob

Może musimy napisać petycję do Borówy, żeby w stosunku do Lewisa nie używał określenia "obecnie panujący nam mistrz świata", bo w przeciwnym razie połowa fanów F1 przekręci się na tamten świata z powodu żalu i nienawiści!

Jak myślę o Hamiltonie (rzadko o nim myślę, żeby nie było) to jeszcze nie przyjmuję do wiadomości, że on jest teraz mistrzem WDC! Cały czas mi się wydaje, że to Kimi nadal jest nam miłosiernie panującym, a Lewiska po prostu nie ma!

T.

Szczerze??? To też tak mam, ale obawiam się, że mi to przejdzie z początkiem sezonu, bo wtedy chyba nie będzie się dało dalej nie dopuszczać tego do świadomości... Mam nadzieję, że pierwszy wyścig uhonoruje jakąś widowiskową wpadką... to by było bardzo miłe z Jego strony

.

Jacob

To byłby piekny początek.... jego końca! Piękny początek królowania, niech zrobi coś tak głupiego jak walnięcie Kimiego w Kanadzie, albo uderzenie w ściane jak w Monaco (ale tym razem niech nie wygra), albo żwirek w Chinach 2007 Smile

Stać go przecież na to! Byleby nie wygrał tego pierwszego wyścigu, bo to zła wróżba na przyszłość.