Zagadki!

Jacob

Tak!!! Twoja kolej.

ForceIndiowy

Cholera, miałem fajny zagadek, ale przez to, że ostatni tutejszy zagadek wisiał dość długo zapomniałem

Więc coś na przeczekanie: W jakim GP wzięła udział największa ilość kierowców o tym samym nazwisku, ilu ich było i oczywiście jak się nazywali?

Jacob

Dobra, mogę sie już nawet skompromitować i spróbować: Mike Taylor, Dennis Taylor, Henry Taylor, GP Wielkiej Brytanii 1959, jest ich trzech (choć ogółem było jeszcze dwóch, ale ścigali się później).

ForceIndiowy

Kompromitacją tego nazwać nie sposób, ponieważ GP i nazwisko się zgadza. Tyle że ilość się nie zgadza: Henry, Mike i Dennis (który nie zakwalifikował się do wyścigu, ale liczy się zgłoszenie) jak najbardziej, ale był też Trevor Taylor, którego brak w Twojej odpowiedzi jest dla mnie o tyle dziwny, że był chyba najbardziej znanym z Taylorów Smile

EDIT: chociaż do tego GP również się nie zakwalifikował, to fakt faktem taką próbę podjął.

Tym nie mniej uznaję, uznaję z przyjemnością Smile

Prosimy o zagadek Smile

Jacob

A widzisz, bo w encyklopedii na ultrze Trevor ma osobno wyścigi w których brał udział i osobno zgłoszenia, a ja do zgłoszeń już nie patrzyłam

Zagadek za chwilę, bo nie mam gotowca Wink

edit: właściwie to mam gotowca, w związku z moim dzisiejszym odkryciem:

Niektóre dziewczyny mają przewagę, bo juz to widziały:

Co to za impreza, gdzie się odbyła, w którym roku i z jakiego powodu?

ForceIndiowy

Nie udzielam odpowiedzi na zagadek bo pojęcia nie mam, a o imprezach raczej nie wygoogluję, ale w temacie imprez: koFam to zdjęcie:

Jacob

Imprezę o która pytam na pewno kojarzysz. Oficjalnie nie była to impreza, ale w praktyce jak najbardziej.

T.

Nudzi mi się, więc postaram się odpowiedzieć

Jeśli nic nie pokićkałam, a nie chce mi się sprawdzać, to to piżama party zostało zorganizowane przez GPDA przed GP RPA 1982, kiedy to FIA wprowadziła zarządzenie dotyczące przyznawania superlicencji: chodziło o to, że FIA chciała, by każdy kierowca pisemnie zaświadczył, że do takiego i takiego dnia zobowiązuje się jeździć tylko dla takiego i takiego zespołu, co nie spodobało się samym zainteresowanym.

Lauda, który jako pierwszy zwrócił uwagę na tę klauzulę i Pironi oraz inni kierowcy stwierdzili, że jest to próba uzależnienia kierowców od zespołów: w tamtym czasie zmiany zespołów w trakcie trwania sezonu były dość częste i kierowcy nie życzyli sobie takiego „ubezwłasnowolnienia”.

W czwartkowy poranek Lauda i Pironi zapakowali kierowców do autobusu (sam Pironi został na torze by przeprowadzić negocjacje) i powieźli ich do hotelu, stwierdzając jednocześnie, że strajk w którym każdy kierowca miałby do dyspozycji swój pokój niezbyt przystoi (straciłby swojego ducha:P), więc postanowili się zamknąć z materacami w pokoju konferencyjnym i zorganizować „piżama party”.

„Impreza” ta pozwoliła kierowcom lepiej się poznać na platformie osobistej, a co więcej zabłysnąć swoim talentem, jeden kierowców rysował komiksy, Lauda dowcipkował, a de Angelis i Villeneuve grali na zmianę na fortepianie.

Z całego strajku wyłamał się jedynie Fabi (co więcej wyśpiewał wszystko prezydentowi FIA i Berniemu), a Mass nie wziął w nim udziału, tylko nie wiem dlaczego, bo raz się spotkałam z informacją, że się spóźnił na tor i tym samym na autobus, a drugie info mówiło, że po prostu nie chciał brać udziału w strajku, a pewnie prawda leży pośrodku

W piątek rano Pironi ponownie spotkał się z prezydentem FIA, Balestre, i doszło do tymczasowego porozumienia, gdzie Balestre obiecał nie wyciągać żadnych konsekwencji przeciw kierowcom, słowa jednak nie dotrzymał. Sąd apelacyjny FIA jednak zmniejszył wysokość i długość nałożonych kar.

Mam nadzieję, że nic nie pokićkałam i sorki, że tak długo, ale jest to dość ciekawa historia

Jacob

Odpowiedź celująca, Twoja kolej smile

T.

Zagadek będzie jutro Smile