|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Amelka
Fotograf na paddocku
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krapkowice
|
 Wysłany: Czw 13:17, 17 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Racja, miło... tylko, że jakoś nie wierzę w poprawę stosunków w RBR. Teraz jest to wszystko robione pod opinie ludzi, także nie wierzyłabym w inne cele tej kolacji.
Może się mylę, nawet chciałabym się mylić, ale obawiam się, że mam rację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 17:51, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | Webber jest wściekły
Mark Webber był wściekły po zajęciu drugiej pozycji w dzisiejszych kwalifikacjach do GP Wielkiej Brytanii.
Zespół Red Bull przywiózł ze sobą tylko dwa egzemplarze nowego przedniego skrzydła zaprojektowanego specjalnie na Silverstone, a Sebastian Vettel uszkodził swoje w dzisiejszym treningu.
Zespół podjął więc decyzję, aby zamontować skrzydło Webbera do samochodu Vettela jeszcze przed kwalifikacjami.
Webber używał starszego modelu i zakwalifikował się drugi ze stratą 0.143s do Vettela.
Historia ujrzała światło dziennie, gdy Webber odmówił objęcia swojego kolegi na tradycyjnym zdjęciu po kwalifikacjach w parku maszyn.
Twarz 33-latka nie uległa poprawie na konferencji prasowej, na której Webber przypuszczał, że "zespół jest zadowolony z rezultatu."
Webber także nie zatrzymał się by udzielić wywiadu dla telewizji w padoku.
Szef zespołu, Christian Horner, powiedział wczoraj popołudniu, że Webber i Vettel są traktowani "z przejrzystością i równością", otrzymując "równe pierwszeństwo i opiekę."
"Myślę, że najważniejszą rzeczą dla kierowcy, to wiedzieć, że dostaje się po równo sprzętu i pierwszeństwa" - dodał Brytyjczyk. |
źródło: f1ultra.pl
Zamiast wymyślać rzekome konflikty w McLarenie niech skupią się na sobie. Horner jest żałosny ze swoimi tekścikami o równości, tylko się pogrąża. Ciekawa jestem co by było gdyby role się odwróciły, Vettel by się zapłakał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Amelka
Fotograf na paddocku
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krapkowice
|
| Wysłany: Sob 18:03, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, a cały zespół biegałby za nim z chusteczkami i przytulałby go. Nie tylko Horner jest żałosny w tej sprawie, bo tutaj wszyscy, włącznie z całym zespołem, z ludźmi, którzy się na to godzą są żałośni, a przy okazji i Vettel, bo ja na Jego miejscu nie zgodziłabym się na to, gramy fair, to gramy fair, a nie myślenie Vettela potem będzie takie, że jak on coś zniszczy, to zawsze jest jeszcze sprzęt Marka... powalone!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
T.
Silver Arrow
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 6334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 18:05, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Oni sami na siebie ostrzą nóż... Gadają jedno a robią drugie... niech się teraz zastanowią jak się obecnie prezentują na tle tego całego gadania o McLarenie... coś jak z drzazgą w oku bliźniego i belką w swoim...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr
|
| Wysłany: Nie 13:15, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | 500 dolarów zmuszony był wyciągnąć z portfela Sebastian Vettel i przekazać je Markowi Webberowi.
Vettel, pewny mundialowego zwycięstwa swoich rodaków z Hiszpanią, odważył się postawić na szalę zakładu ze swoim zespołowym partnerem 500 dolarów. Piłkarze Vicente del Bosque pokonali w półfinałowym boju naszych zachodnich sąsiadów, czyniąc z niemieckiego kierowcy Red Bulla przegranego zakładu.
Vettel przyznał jednak, że "wygrana Hiszpanów była zasłużona", a Niemcom "zabrakło życia."
Ponieważ dziś finał piłkarskich mistrzostw świata, stawka zakładu rośnie. Proponujemy: skrzydło przednie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Amelka
Fotograf na paddocku
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krapkowice
|
| Wysłany: Nie 13:34, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Hahaha, świetne! Mark by się ucieszył pewnie z takiego zakładu...
Nie chcę pisać postu pod postem, więc edytuję ten.
| Cytat: | Proponowali mu swoje skrzydła
– Nieźle, jak na kierowcę numer dwa – cieszył się Mark Webber krótko po przecięciu linii mety na Silverstone.
Red Bull doda ci skrzydeł? Tak, pod warunkiem, że nie jesteś Markiem Webberem. Tak brzmi najnowszy dowcip krążący w padoku F1. Za jego powstanie odpowiada oczywiście wczorajszy incydent, związany z tym, że Australijczyk musiał oddać przednie skrzydło ze swojego RB6 Sebastianowi Vettelowi, który uszkodził własny egzemplarz podczas ostatniego treningu. Webber się jednak nie poddał i drugie miejsce w kwalifikacjach zmienił w zwycięstwo w British Grand Prix.
Po dzisiejszym sukcesie Mark nie krył, że znalazł się w bardzo niekomfortowym położeniu, spowodowanym faworyzowaniem Vettela przez zespół. – Wczoraj znaleźliśmy się w wyjątkowej sytuacji. Okazało się, że dysponujemy tylko jedną nową częścią. Nigdy nie podpisałbym kontraktu na kolejny sezon, gdybym podejrzewał, że tak rozwinie się sytuacja – przyznał Webber. – Byłem rozczarowany. Zobaczymy, jak będzie to wyglądało dalej. Nadal będę robił swoje i mam nadzieję, że to wystarczy.
Przeciągnie struny
– W swojej karierze napotkałem trochę przeszkód. Czasami także prywatnie coś poszło nie tak. Myślę, że charakter człowieka można poznać po tym, jak radzi sobie z przeciwnościami losu – dodał Australijczyk. – Takie rzeczy się zdarzają, ale nie można przeciągać struny.
Zwycięzca wyścigu na Silverstone zamierza porozmawiać z szefami ekipy o swojej pozycji w Red Bull Racing. – Wczoraj nie byłem szczęśliwy. Jestem pewien, że jutro utniemy sobie pogawędkę – oznajmił Webber, dodając, że podczas przedwyścigowej parady spotkał się z interesującymi propozycjami ze strony innych kierowców. – Dzisiaj wszystko zagrało po mojej myśli. Karma? Tak. Myślę, że to nie powinno się zdarzyć. Nie podobała mi się ta decyzja, ale tak czasami jest… Podczas parady niektórzy kierowcy proponowali mi przednie skrzydło ze swoich samochodów, ale postanowiłem pozostać z tym, które miałem. Sebastian nie chciał się podzielić! |
Po prostu świetne! Ciekawe kto proponował mu swoje skrzydła. Mark musi być mocno zdeterminowany mówiąc takie rzeczy, albo jest mu obojętne czy zostanie w zespole czy nie... No i powiem to po raz pierwszy, żal mi Marka, naprawdę, szkoda tego wszystkiego co osiągnął, szkoda Jego wysiłku, skoro zespół i tak nie potrafi tego docenić i w tak perfidny sposób faworyzuje Sebastiana.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amelka dnia Nie 17:45, 11 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 15:40, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | Horner wzywa Vettela do pozbierania się
Sebastian Vettel został wezwany do nie ulegania zniechęceniu przez ciągłe frustracje w Formule 1. Błąd podczas Grand Prix Węgier kosztował Niemca zwycięstwo i prowadzenie w mistrzostwach.
Szef zespołu - Christian Horner uważa, że Vettel powinien skoncentrować się na pozytywnych stronach weekendu, w którym Red Bull był dominującą siłą.
"Jest oczywiście sfrustrowany po wyścigu, ale on nosi serce na dłoni," - powiedział Horner. "Można było zauważyć, że na podium był rozpaczliwie rozczarowany, ale to część nauki"
"Do końca zostało siedem rund, on zdobył wiele punktów w porównaniu do niektórych rywali i jest to wspaniały rezultat naszej ekipy. Miejsca pierwsze i trzecie dały nam świetne punkty na wakacyjną przerwę."
Horner dodał: "On może być bardzo zadowolony, ponieważ zdobył dużo punktów, a jeden z jego głównych konkurentów - Lewis, nie zapunktował, Jenson zdobył bardzo mało 'oczek'. W klasyfikacji konstruktorów poszliśmy z punktami mocno do przodu w porównaniu z McLarenem, co jest znakomitym wynikiem naszego zespołu"
"Mark (Webber) pojechał absolutnie wybitny wyścig. Postawiliśmy przed nim zadanie, powiedzieliśmy 'spójrz, potrzebujesz dwudziestu sekund', a on je dostarczył."
"Nawet znalazł czas, by podzielić się swoją radością z powodu zdublowania Michaela. To był piękny występ."
Chociaż Vettel był głęboko zawiedziony rezultatem, to Horner twierdzi, że Niemiec powinien zamienić swoje emocje w coś pozytywnego.
"Niestety on tutaj nie pojechał swoją drogą, ale czarna chmura podąża za nim od samego początku sezonu," - powiedział. "Liczą się tylko punkty na koniec roku, a my mamy Marka na pozycji lidera i Seba tuż za Lewisem. Wielkim celem jest posiadanie ich obu z przodu i wzmocnienie naszego prowadzenia w klasyfikacji konstruktorów"
"Dawka emocji czyni go mocnym, a on oczywiście wniesie je do bolidu."
"Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mamy dwóch bardzo zaangażowanych, bardzo naładowanych kierowców. Jest to jedna z mocnych stron naszego zespołu."
Horner także sądzi, że wyniki z Węgier, które wyniosły stajnię na pozycję lidera w tabeli dały ekipie mocną dawkę bojowego ducha przed wakacyjną przerwą.
"Teraz jedziemy na tory, gdzie moc silnika będzie odgrywała znaczącą rolę, jedziemy na Spa i Monzę," - powiedział. "Ale ważnym dla nas było wywalczenie wielkiego wyniku, co pokazało nasze możliwości."
Horner zaprzeczył, jakoby kazał Vettelowi zatrzymać Fernando Alonso za samochodem bezpieczeństwa i stawia, że sprawa przerodziła się w błąd kierowcy spowodowany problemem z radiem pokładowym.
"Mieliśmy kilka kłopotów z radiem Seba, gdy nie było jasne czy on nas słyszy, czy też nie. Dlatego mówiłem do niego wiele razy w ciągu wyścigu."
"Ale on wie, że popełnił błąd, bo natychmiast powiedział o tym inżynierowi. To była jedna z tych rzeczy, które z byle jakiego powodu mu przeszkodziły."
"Stosunkowo komfortowe zwycięstwo przerodziło się więc w trzecie miejsce, ale w dniu, gdy Lewis nie zapunktował, a Jenson zdobył mało 'oczek'"
"Dlatego jest to świetny finisz zespołu z pewnym triumfem i trzecią pozycją." |
Źródło: f1ultra.pl
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sue dnia Śro 15:40, 04 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr
|
| Wysłany: Śro 16:17, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | "Mark (Webber) pojechał absolutnie wybitny wyścig.
|
No tu to przesadził i to ostro. Wyścig był bardzo dobry, ale wybitny?
A co do Sebastiana, to jeśli sobie nie radzi z presją (a tak wywnioskowałam z tego artykułu) to niech mu zapewnią jakiegoś specjalistę, z którym mógłby pogadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 16:27, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ojj lepiej niech nie zapewniają 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sue dnia Śro 16:27, 04 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
T.
Silver Arrow
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 6334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 17:30, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wiecie w zespołach trochę się już przyjęło, że jeśli kierowca wykonał jakiś założony cel przez zespół to się mówi "Pojechał świetny/doskonały wyścig". Dlatego słowo "wybitny" w takim kontekście nie jest aż tak przesadzone, zwłaszcza pierwszy długi stint na miękkich gumkach, gdzie pod jego koniec kręcił czasy porównywalne do tych Rubensa po zmianie opon, zasługuje tutaj na uwagę 
Hmmm może ja po studiach bym się najęła jako terapeuta kierowców 
Z Vettelem mają coraz więcej cackania...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez T. dnia Śro 17:30, 04 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
