Red Bull - Team

ForceIndiowy

Diana, no proszę Cię, jak ja bym w ogóle śmiał Cię prowokować, ja i prowokacja? A co do bycia Adriana w F1 za rok to jestem całkowicie spokojny, wszak Vijay jest doktorem, człowiek to światowy, po szkołach, nie zrezygnuję z tak dobrego zawodnika

To ostatnie zdanie z poprzedniego posta jeszcze uzupełnię, o to, że chciałbym aby to nie Adrian a Nick został mistrzem świata. Mógłby w każdym wyścigu sezonu dojeżdżać drugi, byłby wtedy częścią wielkiej historii: mistrz świata bez pojedynczego zwycięstwa

Czy Mark nie będzie szczędził słów to moim zdaniem nie aż tak nadto istotne. Horner się go ładnie zapyta czy chce być nr2 czy chce wypi... wróć, ustąpić miejsca Buemiemu albo Hartleyowi (albo Adrianowi smile

) i tyle ustalą na tym spotkaniu, niestety.

T.

Nie tyle Horner, co Marko... ale myślę, że aż tak różowo nie będzie... Niestety muszą sobie zdawać sprawę z tego, że teraz to Oni a nie Ferrari czy McL znajdują się pod lupą wszystkich i jeśli teraz nagle coś się zepsuje Markowi, który nota bene ma te 15 punktów przewagi nad Vettelem, więc aby te różnice całkowicie zniwelować Mark musiałby nie dojechać do mety, albo dojechać ale sporo za Vettelem, co oznaczałoby problemy z autem, co z kolei zapewniłoby Im nie pozostawienie na Nich suchej nitki... Oj mają teraz nie lada orzech do zgryzienia... ale dobrze Im tak...

Wiesz, ja na swojej uczelni mam styczność z wieloma doktorami a nawet profesorami i naprawdę ten tytuł nie ochrania Ich od zwykłej ludzkiej głupoty

Mallya to też człowiek i to człowiek błądzący, ale może kiedyś się nawróci na dobrą drogę

ForceIndiowy

Doktorzy i profesorowie na mojej uczelni są wszyscy baaardzo mądrzy

A fakt, że RBR jest pod lupą wszystkich jest jednak dla nich mniejszym problemem niż fakt, że mają konflikt w zespole. No, ale racja, wiadomo, że teraz każda awaria Webbera to będzie w oczach opinii ogółu działanie celowe...

I w stu procentach się zgadzam, dobrze im. Do tej pory zespołem idiotów śmiałem nazywać jedynie czerwonych łebków co kazały jednemu kierowcy przepuszczać drugiego w szóstym z siedemnastu wyścigów w sezonie. Teraz zobaczymy co zrobi RBR, ale jeśli to co przewidują to przebiją wszystkich. Stawiać na gorszego kierowcę...

Amelka

No tak... teraz nawet przypadkowa awaria Marka, będzie brana za nieprzypadkową i spowodowaną przez zespół, ludzie będą wieszali na nich psy, a fani będą się powoli odwracali...

Sami sobie to zrobili, więc wcale nie będę ich żałowała, nikt im w tym nie pomógł. Tylko w tym całym zamieszaniu szkoda mi Marka, bo ten biedny facet nic nie zrobił, a na Niego zwalają wszystko.

Pewna jestem, że to ostatni sezon w takim składzie kierowców w RBR. Mark nie ma potrzeby męczenia się w takim zespole... a Oni może pomyślą, jak stracą dobrego kierowcę. Ech... ale niektórzy ludzie potrafię być głupi, nawet Ci z założenia bardzo mądrzy ludzie.

T.

A ja obstawiam, że RBR pozostanie bez zmian, aczkolwiek wszystko zależy od tego jak potoczą się najbliższe wyścigi.

T.

ForceIndiowy

Ja na przykład nie wierzę ani trochę

Jacob

Nie. I dlatego patrząc na ich miny i to z jaką łatwością patrzą sobie w oczy uważam, że są genialnymi aktorami.

T.

No właśnie... to jest zbyt słodkie jak na tak świeżą ranę... przegięli w drugą stronę i dlatego ciężko uważać, że to prawda wstyd

nawet Horner czy tam Marko powiedział, że pewnie przez kilka najbliższych wyścigów nie zasiądą razem przy jednym stole do posiłku czy coś...

Lolok

Ludzie od PRu mają bujną wyobraźnię i tyle.