|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
T.
Silver Arrow
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 6334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:58, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dokładnie... PR w RBR działa bardzo prężnie... szkoda, że na Marko nie udało Im się zawczasu wpłynąć i się mleko rozlało...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez T. dnia Czw 17:59, 03 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amelka
Fotograf na paddocku
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krapkowice
|
Wysłany: Czw 19:36, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | I zapanował pokój
Po spotkaniu z udziałem Christiana Hornera, Adriana Neweya oraz Helmuta Marko, które odbyło się w siedzibie „Czerwonych Byków”, Sebastian Vettel i Mark Webber postanowili odkreślić kolizję w Turcji grubą kreską.
Zderzenie kierowców Red Bulla podczas wyścigu na Istanbul Park zaowocowało wzrostem napięcia w ekipie. Vettel i Webber wzajemnie oskarżali się o spowodowanie wypadku, a pęknięcie w zespole wydawało się nieuchronne. Szefowie postanowili nie dopuścić do eskalacji konfliktu pomiędzy i zaprosili kierowców do kwatery w Milton Keynes. Po spotkaniu, w którym wzięli udział szef teamu Christian Horner, dyrektor techniczny Adrian Newey oraz konsultant Red Bulla Helmut Marko, opublikowano zamykające sprawę oświadczenie.
„Zespół umożliwił nam znalezienie się we wspaniałej sytuacji i to, co się wydarzyło, nie było dobre dla ekipy, więc jest mi przykro, że straciliśmy prowadzenie w wyścigu” – stwierdził Vettel. „Mark i ja jesteśmy kierowcami i ścigaliśmy się ze sobą. Jesteśmy profesjonalistami, więc to zdarzenie nie zmieni tego, jak będziemy ze sobą współpracowali w przyszłości.”
„Wielka szkoda dla zespołu, ponieważ straciliśmy wspaniałą szansę na wygranie wyścigu” – dodał ze swojej strony Webber. „To jest sport i takie rzeczy mogą się przydarzyć, mimo że nie powinny. Seb i ja zrobimy wszystko, aby taka sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości i nadal będziemy otwarcie ze sobą współpracowali – nie ma problemu. Przedyskutowaliśmy sprawę i jest po wszystkim. Teraz patrzymy przed siebie, koncentrując się na wyścigu w Kanadzie.”
Pozostaje tylko pytanie, czy pokój okaże się trwały? |
F1.pl
Pytanie redaktorów jest chyba jak najbardziej trafne... Myślę, że ten pokój nie będzie trwały, o ile w ogóle jakiś pokój tam istnieje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amelka dnia Czw 19:36, 03 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Czw 19:59, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Zawsze jak czytam takie PR-owe brednie to przypomina mi się scena z Sexmisji kiedy Max i Albercik będąc już na wolności widza w telewizorze swoje damskie wcielania i słyszą jak te babki co ich udawały dziękują za to, że zmieniona im płeć.
Red Bull rządzi, Red Bull radzi, Red Bull nigdy was nie zdradzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelka
Fotograf na paddocku
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krapkowice
|
Wysłany: Czw 20:36, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Tak nigdy, przenigdy, bo jakby Oni mogli? Taki fair team...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
T.
Silver Arrow
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 6334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:12, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | I raporty ujawniły, że wojna domowa dotarła już do poziomu mechaników, po tym jak mechanicy Webbera wyjęli "stare skrzydło" od RB6, kiedy je pakowano i wymachiwali nim po stronie garażu Vettela. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Szpieg na zapleczu
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 3959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:16, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Gorzej niz w Mclarenie w 2007
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelka
Fotograf na paddocku
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krapkowice
|
Wysłany: Pon 21:16, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Gorzej, tylko zastanawiające jest to, o ile może być jeszcze gorzej... aż boję się myśleć w tych kategoriach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Pon 21:17, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tutaj przynajmniej mechanicy są za Markiem, w McLarenie Fernando musiał podobno uciekać się do "sprytnych" sposobów by zachęcić swoich mechaników do pracy przy jego bolidzie
***
Cytat: | Międzynarodowa prasa zinterpretowała niedzielne zawody w wykonaniu Marka Webbera jako jego walkę, by nie być kierowcą numer dwa.
Australijczyk powiedział, że jego zwycięstwo na Silverstone było "niezłe" dla utemperowania partnera Sebastiana Vettela. Wcześniej ujawnił, że nie podpisałby kontraktu na 2011 rok, gdyby spodziewał się grania drugich skrzypiec.
Spytany przez gazetę "The Guardian", czy podtrzymuje te komentarze, Webber odparł: "Absolutnie" dodając, że wygranie wyścigu było "Australijską odpowiedzią lekkim podbródkowym".
Po stracie nowego przedniego skrzydła na rzecz Vettela przed kwalifikacjami, znany włoski dziennik sportowy "La Gazzetta dello Sport" napisał, że niedziela była tak naprawdę 'zemstą' 33-latka.
Hiszpański "El Pais" dodał:"Jest zdeterminowany by walczyć z Sebastianem Vettelem, gdy trzeba nawet z całym zespołem."
"L'Equipe" we Francji donosił o 'wypowiedzeniu wojny' przez Webbera tą sytuacją, włoski "Corriere dello Sport" uzgodnił, że kangur 'nigdy nie był drugim kierowcą i nigdy nim nie będzie'.
Pojawiły się spekulacje o chęci Webbera do zerwania nowego kontraktu. Jako jedyny kierowca wygrał w tym roku trzy Grand Prix, więc nie zostałby bez pracy.
Ale Australijczyk powiedział: "Jestem więcej niż szczęśliwy tam gdzie jestem, jeśli chodzi o przyszły rok. Mamy przed sobą jeszcze parę rozmów w tym tygodniu."
Jest mało prawdopodobne, by owe rozmowy obejmowały Vettela, mimo deklaracji Webbera o uratowaniu 23-latka, gdyby ten topił się w oceanie.
Ale spytany, czy zabrałby Vettela na drinka do pubu, na przykład swojego własnego o nazwie Stag Inn niedaleko Silverstone, Webber odparł: "Zdecydowanie nie"
"Nie chcemy niemieckiego hymnu w Niemczech (za dwa tygodnie)" - dodał.
Do tej pory Vettel był najcichszym głosem w sadze 'skrzydłowa afera'. Niemiec zadeklarował przed opuszczeniem Silverstone: "Mam na ten temat zdanie, ale zachowam je dla siebie."
[f1ultra] | Mark zawsze mówił to co myślał, ale obawiam sie że swoja szczerością i uszczypliwymi komentarzami niedługo zrobi z siebie zrzędliwa dewotę. Może i powinno się chwalić taką szczerość i odwagę i ze robi to teraz, a nie dopiero jak odejdzie z zespołu, ale tym gadaniem działa na niekorzyść całego zespołu, nie tylko swojego partnera. Wszyscy wiedzą i bez tekstów o niemieckim hymnie jaki ma stosunek do Sebastiana. Lepiej żeby na torze pokaz kto jest lepszy - będzie to skuteczniejsze i z większą klasą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelka
Fotograf na paddocku
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krapkowice
|
Wysłany: Pon 21:26, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No masz rację, tylko na torze nie pokaże tego, jeśli zespół mu to całkowicie zacznie uniemożliwiać, obawiam się tego, chociaż do tego już nie mogą chyba dopuścić, nie mogą sobie zepsuć reputacji, która i tak jest już nadszarpana, aż do tego stopnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lolok
Rurka Roberta
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 4310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Centrum
|
Wysłany: Pon 21:29, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Chris kocha Seba a to całkowicie przemawia za nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|