Robert Kubica

Jacob

A mnie wnerwiło dzisiaj to ciągłe gadanie o Robercie w Ferrari :-x Już chyba trzy czy cztery newsy się pojawiły o tym. I to tylko w jednym dniu. Nawet mi się nie chce ich cytować bo mnie szlag trafi!

Pójdę się przejść... słoneczko mi może ukoi nerwy.

Amelka

Mnie też to denerwuje, ledwo co zaczął się sezon 2010, a oni już o 2011, to jest głupie, takie spekulowanie, nic się jeszcze nie wydarzyło (w sensie transferów), dopiero trzy wyścigi za nami, Renault się rozwija, a Robert czuje się tam dobrze, więc nic nie wiadomo.

Ja nie mogę się przejść, bo u mnie dosłownie leje, no może już nie, ale pada. Jak wracałam ze szkoły do domu (mam ze 300 metrów, nie więcej), to przemokło mi wszystko poza kurtką, bo jest skórzana, więc nie ma szans xD

Sue

Jacob

Gdyby tak jeszcze jakiś redaktor z WP chociaż powąchał padoku w Chinach i wtedy opisał w jakim stanie psychicznym jest Robert. Paranoja.

To wyciszenie widać zwłaszcza na zdjęciu z Rosbergiem na którym "tańczą" Mr. Green

Amelka

Taa... i w wywiadzie wyznania o imieniu i nazwisku po Japońsku, uśmiech na słowa "nie dojechałeś do mety" (czy jakoś tak)... oni się tak na F1 znają jak ja na gotowaniu, nawet budyń udało mi się razem z garnkiem przypalić smile

kiniulka32

Taaaa xD Rzeczywiście - wtedy strasznie było widać, jak jest bardzo skoncentrowany i smutny smile

Magda

Przynajmniej można się pośmiać z z głupoty redaktorów smile

Ale dupa, połowa Polski im wierzy...

ineska1987

Jacob

Z tego co się dowiedziałam (choć to nie są żadne oficjalne informacje), to wcale nie był to wynajęty dla Ferrari samolot, tylko zwykł komercyjny lot z Chin do Rzymu na który mógł załapać się każdy i wcale nie był przygotowany dla VIP-ów, byli tylko Kubica, Liuzzi, Massa, Smedley i jeszcze kilku mniej znanych ludzi z F1. Pismaków trochę poniosło.

Amelka

No cóż... ale jak czytałam tą wiadomość to aż mi się ciepło zrobiło i jakoś tak... super xD A fragment "... przewrócił tylko oczami i powiedział: „Jasne, jasne, jasne…" powala smile