|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
ForceIndiowy
VIP na GP
Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
 Wysłany: Śro 12:17, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
| Dajanka napisał: | | nawet jeśli nigdy nie zanotowali takich zmian jak inne ekipy, to kolory innych ekip nie były wysyłane na księżyc itp. a oni jakby na to nie patrzeć w pewnym sensie sprzedali kawałek swego dziedzictwa i bolidy przemalowali na marchewkową czerwień. |
A to już wina NASA, powinni wysłać na przykład holenderską pomarańczkę.
| Jacob napisał: | | Wiesz FI, dla Ciebie to może miodek na duszę jako ze antyfanem Ferrari jesteś z tego co mi wiadomo od zawsze. |
O, nie, nie, nie. Wypraszam sobie. Nie od zawsze, ponieważ antyfanem Ferrari jestem od kiedy oglądam F1  czyli nie ab urbe condita 
| Jacob napisał: | | (tylko się nie krzyw!) |
<krzywi>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ForceIndiowy dnia Śro 12:20, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Magda
Szpieg na zapleczu
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 3959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Pon 18:20, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Domenicali: Niedowiarki mogą iść do domu!
| Cytat: | Stefano Domenicali najwyraźniej naoglądał się filmów wojennych. Stwierdził on, iż pracownicy Ferrari, którzy nie wierzą w zdobycie tytułu mistrzowskiego w obecnym sezonie, powinni złożyć swoją rezygnację. Przypomina to jako żywo sceny z filmów batalistycznych i rozkaz „ani kroku w tył”.
Podejrzewamy, że nikt nie zgłosi się z rezygnacją do szefa teamu. Z drugiej strony zastanawiamy się, czy gdyby zapytać pracowników teamu o szanse na tytuł ale po podłączeniu ich najpierw do wykrywacza kłamstw, nie okazałoby się, że trzeba będzie zwolnić większość ekipy. Być może z samym Stefano Domenicali na czele.
Prawda jest taka, że na razie Ferrari odstaje od Red Bulla i McLarena. Nie widać również przesłanek zwiastujących poprawę sytuacji. Dbanie o team spirit nie wystarczy. Potrzebne są rozwiązania techniczne, które poprawią konkurencyjność bolidu. A czas płynie nieubłaganie do przodu… |
[v10.pl]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Magda
Szpieg na zapleczu
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 3959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Wto 18:09, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 17:43, 25 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | Alonso nie zgadza się z zarzutami o używanie poleceń zespołowych
Fernando Alonso nie zgadza się z opiniami, jakoby jego wygrana na Grand Prix Niemiec była wynikiem poleceń zespołowych.
Hiszpan wygrał wyścig, po tym jak prowadzenie oddał mu Felipe Massa po rozmowie ze swoim inżynierem wyścigowym. Alonso na początku wyścigu był zdenerwowany wolnym tempem Brazylijczyka, dając upust swoim emocjom przez radio.
"Chcieliśmy wygrać ten wyścig i robiliśmy wszystko co mogliśmy, aby tak się stało. Jesteśmy zawodowymi kierowcami i wiemy, że najważniejsze jest dobro zespołu i każdego dnia ciężko pracujemy dla Ferrari" - skomentował Hiszpan.
"Wykonaliśmy solidną pracę w ciągu ostatnich wyścigów i wreszcie udało nam się wygrać wyścig. Należy się z tego cieszyć, a nie szukać dziury w całym."
"Oprócz ścigania, dajemy też pokaz dla kibiców. Pracujemy dla zespołów i dla sponsorów. Czasem widzimy kolizje między kierowcami, a my na naszym koncie po dzisiejszym wyścigu mamy 42 punkty."
Czy Alonso jest zakłopotany całą sytuacją?
"Nie. Ważny jest wynik zespołu."
Massa uważa, że to jemu należała się wygrana.
"Każdy kierowca chce wygrywać. Nie mamy poleceń zespołowych w Ferrari. Starasz się jechać najlepiej jak potrafisz, a gdy ci to nie wychodzi starasz się jechać tak, żeby zespół na tym jak najmniej stracił" - powiedział Massa.
"Jestem profesjonalistą i dzisiaj pokazałem, jak profesjonalnie jestem w stanie się zachować." |
v10.pl
Czyli zdaniem alonso to właśnie chcą oglądać kibice, brawo, pozazdrościć inteligencji ;]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sue dnia Nie 17:44, 25 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ineska1987
Znawca F1
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inowrocław/Toruń
|
| Wysłany: Śro 20:15, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dawno temu
<object width="480" height="385"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/MgeWPMT0j2Q&hl=pl_PL&fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/MgeWPMT0j2Q&hl=pl_PL&fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ineska1987 dnia Śro 20:16, 28 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
wujek_M
Sprzątacz zaplecza
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
| Wysłany: Śro 21:29, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
W zasadzie to nie tak dawno bo w Niemczech w 2007 roku. Felipe był zły bo stracił prowadzenie w wyścigu 5 okrążeń przed końcem po tym jak Fernando wcisnął się w lewy zakręt od zewnętrznej w efekcie czego był w lepszej sytuacji przed następującym zaraz po nim zakręcie w prawo. Felipe nie miał wyjścia i musiał "puścić" Fernando przodem.
Fakt faktem był to jeden z ciekawszych wyścigów - niektórzy pechowcy odwiedzali mechaników nawet 6 razy. I ten sensacyjny Winkelhock który w swoim debiucie (i póki co jedynym wyścigu w F1), po starcie z ostatniego pola został liderem wyścigu po przejechaniu zaledwie 2 okrążeń 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wujek_M dnia Śro 21:30, 28 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Magda
Szpieg na zapleczu
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 3959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Wto 12:38, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Decyzja w sprawie team orders w Ferrari zapadnie 8 września
| Cytat: | Międzynarodowa Federacja Samochodowa - FIA poinformowała, że sprawa użycia poleceń zespołu przez Ferrari w wyścigu o Grand Prix Niemiec tydzień temu, zostanie rozpatrzona 8 września w Paryżu.
Sędziowie na torze Hockenheim orzekli po wyścigu, że włoski zespół zastosował polecenia zespołu, kiedy wyraźnie zasugerował Felipe Massie, aby ten przepuścił Fernando Alonso, umożliwiając Hiszpanowi odniesienie zwycięstwa.
Ferrari zostało za to ukarane grzywną w wysokości 100 tysięcy dolarów, a ponadto sędziowie uznali, że cała sytuacja powinna zostać dokładniej zbadana przez FIA.
W wydanym przez FIA oświadczeniu czytamy, że po zapoznaniu się z materiałami przesłanymi przez sędziów i w zgodzie z nowymi zasadami dotyczącymi procedur dyscyplinarnych, zapadła decyzja o przekazaniu sprawy do rozpatrzenia przez Światową Radę Sportów Motorowych.
Obradom zaplanowanym na środę, 8 września przewodniczył będzie zastępca prezydenta FIA ds. sportu.
|
[v10.pl]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr
|
| Wysłany: Wto 15:41, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ciekawa jestem co Rada w ogóle może zrobić w tej sprawie i jakie konsekwencje z tamtego "manewru wyprzedzania" wyciągnie. Pogrożą palcem i opieprzą czerwonych za sposób w jaki to zrobili, czy może chcąc dać przestrogę na przyszłość innym i sankcje będą poważniejsze? Szczerze wątpię by im odebrano punku za tamten wyścig.
Gdyby nie to, że już im wlepili karę finansową , obstawiałabym, że FIA sobie zabierz parę euro z czerwonego konta w Santanderze.
Pewnie cała sprawa rozeszłaby się po kościach, gdyby Smedley tak dobitnie nie przekazał tego komunikatu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr
|
| Wysłany: Pon 21:48, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | Inspirują się Räikkönenem
Kiepski weekend w Belgii nie zniechęca Ferrari – Stefano Domenicali zapewnia, że jego ekipa nie rezygnuje z walki o mistrzostwo świata.
Kimiego Räikkönena dawno już nie ma w Ferrari, ale Fin, a właściwie jego wyczyn sprzed trzech lat, czyli uwieńczony zdobyciem tytułu pościg za Lewisem Hamiltonem, stanowi inspirację dla włoskiej stajni. – Na pewno nie był to dla nas udany weekend – podsumował Domenicali rundę w Belgii. – Nie ma wątpliwości, że ponieśliśmy straty punktowe. Jest trudniej, ale zwycięstwo nie jest niemożliwe. Pamiętam, że w 2007 roku dwa wyścigi przed końcem sezonu mieliśmy 17 punktów straty (do zdobycia było wówczas maksymalnie 20 „oczek”). Było więc zdecydowanie trudniej niż obecnie.
– Zamierzamy nadal cisnąć – dodał szef Ferrari. – Fernando był jednym z trzech kierowców z najlepszej piątki, którzy nie zdobyli punktów w Spa. Może w kilku następnych wyścigach wydarzy się coś innego, więc nie rezygnujemy.
Przed Grand Prix Belgii wydawało się, że stajnia z Maranello powalczy o kolejne w tym sezonie zwycięstwo, tymczasem rzeczywistość okazała się zupełnie inna. – Nie byliśmy w ten weekend tak mocni, jak się spodziewaliśmy, dlatego musimy zrozumieć, co się stało. Trzeba być bardzo ostrożnym, bo jeszcze dwa wyścigi temu McLaren miał kłopoty, a w Belgii okazał się niezwykle mocny. Scenariusz zmienia się tak szybko, że ciężko cokolwiek przewidzieć. Ważne, żeby być w czołówce, gdyż w takich warunkach wszystko może się zdarzyć – zaznaczył Stefano Domenicali.
[f1.pl] |
Już się Robert inspirował Kimim w 2008 roku, Sebastian w 2009 roku i nic im z tego nie wyszło.
Kimi w 2007 roku po GP Belgii miał 4 wygrane na koncie i dwóch przeciwników, którzy dysponowali bolidem na takim samym poziomie, w tym jeden z niech był popełniającym błędy debiutantem, a drugi prowadził wojny z zespołem.
Fernando ma tylko taką przewagę, że przed nim dwa razy więcej wyścigów do nadrobienia strat niż miał Kimi na tym etapie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jacob dnia Pon 21:49, 30 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
T.
Silver Arrow
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 6334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 12:25, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | Alonso i Massa będą zeznawać
Fernando Alonso i Felipe Massa zostali wezwani do złożenia zeznań przed obliczem Światowej Rady Sportów Motorowych, która w środę zajmie się sprawą ustawienia kolejności kierowców Ferrari w Grand Prix Niemiec.
Przez większość wyścigu na Hockenheim stawkę otwierał Massa, ale po komunikacie radiowym, który przekazał mu jego inżynier Rob Smedley (Fernando jest od ciebie szybszy. Potwierdź, że zrozumiałeś wiadomość), Brazylijczyk oddał prowadzenie, a tym samym zwycięstwo Alonso.
Po wyścigu sędziowie uznali, że Ferrari złamało przepisy i nałożyli na włoski zespół karę finansową w wysokości 100 tysięcy USD. Sprawę skierowano również do Światowej Rady Sportów Motorowych.
Początkowo sądzono, że na przesłuchaniu stawią się jedynie Smedley oraz szef włoskiej stajni Stefano Domenicali, ale jak donosi dziennik AS Światowa Rada także kierowców poprosiła o wyjaśnienia. |
[F1.pl]
No to ładnie (Jest Alonso - jest afera )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
