Forum www.formula1fan.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Artykuły
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.formula1fan.fora.pl Strona Główna -> Scuderia Ferrari Marlboro
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stoktos
Człowiek z wężem do tankowania
Człowiek z wężem do tankowania


Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 3487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dżermani

PostWysłany: Pon 23:43, 16 Mar 2009    Temat postu:

Cytat:
W 2009 roku "silly season" wyprzedził pierwszy wyścig Formuły 1. Są już pierwsze spekulacje na temat składów zespołów w roku 2010. Rozpoczął brytyjski "News Of The World", który twierdzi, że Ferrari chce, by Fernando Alonso zastąpił Kimiego Raikkonena.

"NOTW" informuje, że szef Ferrari Stefano Domenicali daje Raikkonenowi ostatnią szansę. Podobno zapowiedział mu, że w tym sezonie walczy o przetrwanie i może zostać zastąpiony przez Hiszpana.

Alonso według niektórych źródeł ma już podpisaną 3-letnią wstępną umowę z włoską stajną. W tym roku jeździ jeszcze dla Renault, ale to ma być jego ostatni sezon w barwach francuskiej ekipy.

Raikkonen ma zagwarantowane miejsce na 2010 roku, ale Ferrari może po prostu zerwać umowę i zapłacić mu odszkodowanie. A Alonso może sprowadzić do siebie w 2010 lub 2011 roku. Kontrakt Hiszpana ma być jednym z najwyższych w historii Formuły 1.


[f1.wp.pl]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wujek_M
Sprzątacz zaplecza
Sprzątacz zaplecza


Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Śro 11:34, 18 Mar 2009    Temat postu:

Cytat:
Todt opuszcza Ferrari

Były szef zespołu Ferrari Jean Todt oficjalnie odszedł od włoskiego producenta rezygnując z wszystkich funkcji, które pełnił w firmie.

Todt przestał być dyrektorem zarządzającym ekipy Ferrari w zeszłym roku, jednakże dalej był związany z Maranello. Był m.in. członkiem rady nadzorczej, jednak jak poinformował wczoraj Luca di Montezemolo, Francuz definitywnie opuścił Ferrari.

"Jean Todt był jednym z wiodących twórców historii Ferrari w ostatnich 15 latach" - stwierdził Montezemolo. "Umiejętności i pasja zawsze charakteryzowały jego pracę i to właśnie one zdobyły mój szacunek i przywiązanie, tak jak i całej firmy i entuzjastów marki na całym świecie."

"Chciałbym życzyć mu wszystkiego najlepszego na przyszłość, która mam nadzieję będzie niezwykle satysfakcjonująca osobiście i zawodowo. Po tych latach spędzonych wspólnie, wygranych i trudnych czasach, nigdy więź pomiędzy Jeanem Todtem i Ferrari nie zostanie zerwana."

[formula1.pl]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wujek_M
Sprzątacz zaplecza
Sprzątacz zaplecza


Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Sob 17:21, 21 Mar 2009    Temat postu:

Cytat:
Ferrari z KERS w Australii

Jak donosi autosport.com, zespół Ferrari zdecydował się wystartować w pierwszym wyścigu w sezonie 2009 z bolidami posiadającymi KERS (Kinetic Energy Recovery System). Wcześniej starty w pierwszym wyścigu z tym systemem zapowiedział team Renault.

Zespół Ferrari stosunkowo późno zaczął testy KERS, jednak były one na tyle pomyślne, iż KERS będzie używany przez kierowców włoskiego zespołu już w Australii. Dyrektor techniczny Ferrari, Aldono Costa w styczniu mówił:

„Celem jest to, abyśmy już w pierwszym wyscigu mieli w pełni funkcjonalny i konkurencyjny KERS, ale mamy również plan B: ten sam bolid bez KERS.”

Pomimo kilku drobnych problemów na testach wygląda na to, iż Ferrari w pełni przygotowało nowy system. Zespół BMW natomiast poinformował wcześniej, iż posiada KERS gotowy do użycia w wyścigach, jednak ostateczna decyzja co do daty jego pierwszego użycia w GP nie została jeszcze podjęta.

[formula1.pl]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacob
Rosso Corsa
Rosso Corsa


Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr

PostWysłany: Wto 9:23, 24 Mar 2009    Temat postu:

Domenicali o Kimim
Cytat:
Stefano Demenicali przyznał, że sezon 2009 jest bardzo „ważny” dla przyszłości kierowcy Ferrari, Kimi Raikkonena.

Fin, powszechnie uważany za najlepiej opłacanego kierowcę Formuły Jeden, po zdobyciu mistrzostwa kierowców w 2007 roku kolejnego sezonu nie mógł już zaliczyć do tak udanych, gdyż to jego partner z zespołu, Felipe Massa, walczył o koronę mistrza do ostatniego wyścigu.

Domenicali jednak twierdzi, że 29-letni Kimi jest „mocno zmotywowany” do podjęcia wyzwania w nadchodzącym sezonie.

„On wie, jak ważny to dla niego sezon, tak dla kierowcy, jak i człowieka Ferrari. Jest wystarczająco inteligentny, by to zrozumieć” - powiedział Domenicali w wywiadzie dla „ La Gazzetta dello Sport”.

Kiedy poproszono go o wyjaśnienie, czy kadencja Raikkonena w zespole będzie oceniania również w kontekście sezonu 2009, Włoch odpowiedział: „Oczywiście”.

Sam Kimi, przyznaje, że nowy samochód przypadł mu bardziej do gustu, niż ten, którym dysponował w zeszłym roku.

„Szczerze mogę powiedzieć, że w nowym samochodzie czuję się lepiej niż w zeszłorocznym.”

Szef zespołu Ferrari, również dolewa oliwy do ognia, nie zaprzeczając temu, że jego poprzednik może przygotowywać się do ubiegania się o stołek prezydenta FIA.

W zeszłym tygodniu 63 – letni Jean Todt zerwał ostatnie więzi łączące go z zespołem z Maranello, a włoska gazeta „Tutosport” zasugerowała, że Francuz może szykować się na następcę Maxa Mosleya.

Demenicali, który w zeszłym roku objął stołek szefa Ferrari, długo zajmowany przez Todta, został poproszony o wyrażenie swojej opinii w tej sprawie.

„Osobiście sądzę, że Todt jest osobą, która wie jak interpretować daną rolę w takim kontekście, którego się od niego wymaga.”

Domenicali wypowiedział się też na temat alternatywnego systemu punktowego, który jest forsowany przez FIA i Berniego Ecclestone.

„Czuję się zażenowany tym, co się wydarzyło podczas ostatnich dni” - powiedział Domenicali w wywiadzie dla La Gazzetta dello Sport, odnosząc się do sytuacji, które miały miejsce, po tym jak FIA zignorowała propozycję FOTA i ogłosiła natychmiastowe wprowadzenie systemu, którego regułą jest „zwycięzca bierze wszystko”, potem Federacja musiała ustąpić pod naciskiem wszystkich zespołów, które stanowczo się temu sprzeciwiły.

Warto wspomnieć, że zespoły zrzeszone w FOTA przedstawiły FIA swoją propozycję systemu punktowego, w którym różnica między pierwszym, a drugim miejscem miała wzrosnąć z 2. do 3pkt.

„Chcieliśmy zwiększyć różnicę punktową między pierwszym miejscem a pozostałymi, ale teraz wszystko zostaje tak jak było.”
[f1ultra.pl] by Tinka smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacob
Rosso Corsa
Rosso Corsa


Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr

PostWysłany: Wto 9:52, 31 Mar 2009    Temat postu:

Cytat:
Podwójne wycofanie się z wyścigu jest najgorszym wynikiem zespołu od 1992 roku, kiedy to dwa bolidy musiały wycofać się z zawodów, gdy zawiodły silniki.

"Ferrari było powolne i niesforne." - takie napisy można było znaleźć we włoskiej prasie, po wycofaniu się z wyścigu Kimiego Raikkonena i Felipe Massy.

"Było znacznie wolniej niż oczekiwano. Zarządzanie oponami i słaba strategia nie pozostawia wątpliwości o osiągach Ferrari. Stefano Domenicali ujawnił reporterom, że inżynierowie przyjrzą się bliżej jaką rolę odgrywa waga systemu KERS." - pisze Tuttosport.

Pomimo słabej formy, Felipe Massa wierzy w zespół: "Uważam, że nie wliczając Brawn GP - jesteśmy konkurencyjni. Rozwiązaniem na wyścig w Malezji jest praca, praca, praca."

Ferrari ma nadzieję na lepszy weekend w Malezji
[f1ultra.pl]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dziennikarz F1 Racing


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:47, 31 Mar 2009    Temat postu:

A rok temu, też w Australii dwa Ferrari się przypadkiem nie wycofały?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacob
Rosso Corsa
Rosso Corsa


Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr

PostWysłany: Wto 15:58, 31 Mar 2009    Temat postu:

Ale Kimi chyba i tak dostał jakieś punkty. Bo jako ostatni odpadł z wyścigu a dojechało tylko 7 kierowców, więc musieli komuś przyznać jeden punkcik.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wujek_M
Sprzątacz zaplecza
Sprzątacz zaplecza


Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Wto 21:13, 31 Mar 2009    Temat postu:

2 okrążenia po Kimim wycofał się Bourdais:P ale obaj przejechali 90% dystansu wyścigowego a w takiej sytuacji kierowcy można przyznać punkty jeżeli znalazł się oczywiście w punktowanej ósemce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacob
Rosso Corsa
Rosso Corsa


Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr

PostWysłany: Śro 21:04, 01 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
Kimi Raikkonen jest pewien, że Ferrari może szybko się poprawić po słabym starcie sezonu i włączyć się do – jak uważa – bardzo otwartej walki o tytuł.

Zespół broniący tytułu mistrzowskiego w klasyfikacji konstruktorów nie zdobył żadnego punktu w otwierającym sezon wyścigu po raz pierwszy od 1992 roku po tym, jak obydwa bolidy zakończyły wyścig ze względu na problemy natury technicznej. Jednakże bardziej niepokojące od usterek było słabe tempo Ferrari.

Raikkonen, którego późne wycofanie się z wyścigu było poprzedzone uderzeniem w bandę podczas walki o przyzwoity wynik przyznaje, że był zaskoczony skalą problemów Ferrari, nawet jeśli nie był zaskoczony dominacją bolidów Brawn GP. Kimi uważa jednak, że nie jest wszystko stracone i twierdzi, że walka o tytuł będzie bardziej zacięta niż kiedykolwiek.

„Nasza szybkość w Melbourne nie była tak konkurencyjna, jak tego wcześniej oczekiwaliśmy” – powiedział Fin oficjalnej stronie Scuderii. „Nie byłem zaskoczony, widząc bolidy Brawn GP z przodu stawki. Widzieliśmy już podczas testów, że są bardzo szybcy. Mamy teraz nowych faworytów. Myślę, że sprawa tytułu mistrzowskiego jest otwarta. To był tylko pierwszy wyścig sezonu i mimo, że byłoby miło dobrze rozpocząć sezon, to jednak zostało jeszcze wiele wyścigów. Jest za wcześnie, aby cokolwiek przewidywać. Obraz stanie się bardziej przejrzysty po czterech, pięciu wyścigach”.

Mimo że przerwa dzieląca wyścigi w Australii i Malezji jest bardzo krótka, to jednak Raikkonen jest pewien, że Ferrari wciąż ma potencjał do szybkiego odwrócenia sytuacji. Podkreśla, że włoska stajnia doświadczyła podobnie rozczarowującego początku sezonu w zeszłym roku – kiedy szczęśliwie zdobył jeden punkt pomimo wycofania się z wyścigu na torze Albert Park – tylko po to, aby zdominować później wyścig na torze Sepang.

Były mistrz świata sądzi, że szybki, kręty tor Sepang bardziej odzwierciedla inne obiekty znajdujące się w kalendarzu i powinien dać lepszy obraz tego, jak konkurencyjny jest tak naprawdę bolid F60. „Przed rozpoczęciem sezonu powiedziałem, że musimy poczekać z oceną do pierwszych dwóch wyścigów” – dodaje Fin. „Malezja ma więcej z typowego toru, na którym łatwiej będzie ocenić naszą formę. Również zeszłoroczny wyścig w Melbourne nie był dla nas najlepszy, a tydzień później wygrałem w Malezji. Sprawy mogą się więc zmienić bardzo szybko”.

Były jednak też pozytywne strony wyścigu w Australii dla Ferrari. Raikkonen powiedział, że jedną rzeczą wartą podkreślenia z ich rozpoczęcia sezonu były osiągi KERS na starcie. Dodatkowa moc generowana przez ten system pomogła Felipe Massie dostać się z szóstego na trzecie miejsce za pierwszym zakrętem. Raikkonen także dobrze wystartował i choć utknął za wolniejszymi kierowcami, to jednak powiedział, że z przyjemnością korzystał z tego systemu. „Prawdopodobnie najlepszą rzeczą dla nas był KERS, który na starcie pracował świetnie, jednak nie miałem pustej drogi przed sobą i nie mogłem go w pełni wykorzystać. Nie wystarczyło to do zyskania miejsc, ale uczucie podczas użycia KERS jest wspaniałe”.
[f1wm.pl]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dziennikarz F1 Racing


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:54, 06 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
Schumacher w ogniu krytyki

Michael Schumacher prawdopodobnym winowajcą katastrofalnego początku sezonu w Ferrari

Jako kierowca Formuły 1 pobił niemal wszystkie rekordy, jakie były do pobicia. Obecnie jako doradca swojego byłego zespołu, delikatnie mówiąc nie sprawdza się. Z zarobkami ponad 5 milionów euro za sezon, można by się spodziewać więcej po 7-krotnym mistrzu świata, niż tylko ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów w bieżącym sezonie. Ekipa z Maranello nie zdobyła jeszcze w tym sezonie żadnego punktu. Mało tego, Felipe Massa i Kimi Raikkonen zajmowali takie pozycje w wyścigach, które sprawiają, że w oficjalnej tabeli mistrzostw zespół znajduje się za Force India.

Już podczas GP Australii było widać, że w Ferrari źle się dzieje. Czara goryczy przelała się podczas weekendu GP Malezji. W pierwszej części kwalifikacji odpadł Felipe Massa, którego zespół zdecydował się nie wysyłać na tor pod koniec tej czasówki, po tym gdy uznał, że jego czas z początku sesji na pewno wystarczy do awansu do drugiej części sesji kwalifikacyjnej. Ten sam manewr został zastosowany w przypadku Kimiego Raikkonena, który jednak miał szczęście, awansując z 14. czasem okrążenia. Gdyby jednak Sebastian Buemi i Nelson Piquet nie popełnili błędów na ostatnim swoim okrążeniu, to sytuacja wyglądałaby po prostu tragicznie. Tłumaczenie Schumachera:

Głupio wyszło. W czasie piątkowych i sobotnich treningów analizowaliśmy dokładnie czasy, i wyliczyliśmy jaki czas powinien wystarczyć do awansu. Z naszych wyliczeń wynikało, że będzie to granica 1:36,0. Skoro więc nasi kierowcy uzyskali czasy na poziomie 1:35,6 i 1:35,4 uznaliśmy, że wszystko było załatwione.”

Wszyscy eksperci F1 byli zszokowani postępowaniem Ferrari. W studiu telewizyjnym stacji Premiere całej sprawie dziwił się Marc Surer:

„Ferrari ma 7-krotnego mistrza świata, najlepszego kierowcę w historii, więc musi mieć wyczucie. Dziwi mnie to bardzo, że tak to spaprali.”

Schumacher bronił się, twierdząc:

„Kiedy wszyscy zaczęli osiągać dobre czasy, a na zegarze pozostały 2 minuty, trudno było podjąć decyzję w tak krótkim czasie. Mogliśmy się tylko przyglądać jak spadamy w tabeli z czasami, by dopiero na końcu zobaczyć, jak odpadamy. To dla nas wszystkich było wielkie rozczarowanie.”

To, co przytrafiło się w kwalifikacjach, można nazwać preludium do tego, co stało się w samym wyścigu. Na 18. okrążeniu na swój planowany postój zjechał Kimi Raikkonen, któremu zdecydowano się założyć opony na mokrą nawierzchnię, mimo tego, że tor był w dalszym ciągu suchy. Dla porównania, wielu kierowców nawet po 20. okrążeniu zdecydowało się zmieniać na opony typu slick. Efekt: Kimi podążał przez kilka okrążeń z czasami o kilkanaście sekund gorszymi, niż pozostali kierowcy. Na dodatek opony nie wytrzymały rozgrzanej suchej nawierzchni, i zanim spadł deszcz opony były już zupełnie zdarte, do niczego się nie nadawały. Tłumaczenie Schumachera:

„Sytuacja była całkiem jasna – miało zacząć padać. Mamy swoje prognozy pogody, aktualizowane co sekundę. Tuż przed postojem dostaliśmy informację, że będzie padać, nawet zaczęło kropić. Wielki deszcz miał zacząć się niedługo potem. Niestety, tak nie było. Była to więc loteria, na której przegraliśmy. Jeżeli uważasz, że masz pewne informacje, powinieneś ryzykować. Kierowcy też nam mówili przez radio, że pada. Zmiana opon w tamtej części wyścigu była jednak złą decyzją.”

Stefano Domenicali był zdegustowany całą sytuacją. W jednej z wypowiedzi posunął się nawet do małej aluzji, tylko nie wiadomo, czy było to skierowane w stronę inżynierów zespołu – Chrisa Dyera, Roba Smedleya i Andreę Stellę, czy też właśnie w stonę Schumachera. Większość specjalistów typuje właśnie tą ostatnią opcję:

„Nie chce mi się publicznie mówić, kto podjął decyzję o zmianie opon na deszczowe, chociaż wiedziałem, że to pytanie ktoś mi w końcu zada. Mogę zapewnić, że moi ludzie podejmują trafne decyzje, ale takie coś jest nie do zaakceptowania.”

Ralf Schumacher powiedział jako komentator wydarzeń z Malezji dla stacji RTL, że BMW Sauber ma kłopoty z niezawodnością. Kiedy reporter tej stacji Kai Ebel przeprowadzał wywiad z Robertem Kubicą, przekazał mu słowa młodszego Schumachera, to Polak odparł: „Ralf jest znacznie lepszym kierowcą wyścigowym, niż dziennikarzem”. To samo chyba można zacząć powoli mówić o Michaelu, z tym, że dziennikarza należy zastąpić doradcą.

Źródło: f1ultra.pl

***

Co za kretyn! Jednak Stefan się wkurzył co mnie cieszy, ale to on powinien podejmować ostateczne decyzje.
A z tym tekstem "głupio wyszło" to już przesadził, gadał jakby to była jakaś błachostka. Przez niego Ferrari ma 0 punktów na koncie, a wole nie myśleć co by było gdyby to on był na miejscu Kimiego czy Felipe, pewne, że byłaby ostra awantura w boksach
M. Schumacher zdecydowanie powinien odejść po tym sezonie (albo i wcześniej) bo już zaczyna się ośmieszać tak jak jego braciszek. Robert dobrze powiedział.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sue dnia Pon 11:56, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.formula1fan.fora.pl Strona Główna -> Scuderia Ferrari Marlboro Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 4 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin