|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
T.
Silver Arrow
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 6334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:42, 21 Lis 2008 Temat postu: Artykuły |
|
|
Tutaj dajemy same artykuły. Nie komentujemy! Nie umieszczamy tutaj również artykułów z gatunku plotkarskich, starajmy trzymać się faktów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Śro 14:36, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Dyrektor techniczny w zespole Ferrari, Aldo Costa zasygnalizował że już dobrze znany całemu światu system odzyskiwania energii kinetycznej - KERS stanowi dla inżynierów największe wyzwanie spośród wszystkich regulacji, które będą obowiązywać w Formule 1 od następnego sezonu.
Włoski inżynier twierdzi, że kluczową rolę będą odgrywały tutaj rozmiary całego systemu:
"Musi być kompaktowy i lekki, aby miał możliwie jak najmniejszy wpływ na prowadzenie się samochodu."
Ponadto Costa ujawnił, że do tej pory Ferrari nie przetestowało jeszcze systemu KERS na torze i nie uczyni tego podczas testów na torze Jerez, które odbywają się w tym tygodniu, a także podczas ostatniej sesji testowej w tym roku, mającej się odbyć na nowym portugalskim torze - Algarve.
Według niemieckiego magazynu Auto Motor und Sport, największe problemy dla włoskiej stajni i jej elektronicznego partnera Magneti Marreli (należącego podobnie jak Ferrari do koncernu FIATa) stanowi silnik elektryczny.
Rzecznik prasowy Ferrari potwierdził jedynie, że system KERS będzie testowany z nowym modelem samochodu - F2009, który na tor wyjedzie w styczniu. Jednakże nie wiadomo czy Scuderia zdecyduje się na użycie tego systemu już od pierwszego wyścigu nowego sezonu | .
[f1.ultra]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jacob dnia Śro 14:38, 10 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lolok
Rurka Roberta
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 4310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Centrum
|
Wysłany: Śro 20:06, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Indyjski koncern Tata sponsorem Ferrari
PAP | 2008.12.17 15:10
Indyjski koncern metalurgiczny Tata, który produkuje jedne z najtańszych na światowym rynku samochody osobowe tej marki, będzie sponsorem zespołu Formuły 1 Ferrari - poinformował prezes Ferrari Luca di Montezemolo.
"To historyczna chwila" - przyznał prezes Ferrari, informując o podpisaniu porozumienia. Szczegółów współpracy nie podano, mają zostać ogłoszone w najbliższych dniach.
Tata wraz z koncernem Fiat założyła w Indiach spółkę joint venture, która produkuje samochody osobowe. |
[f1.wp.pl]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stoktos
Człowiek z wężem do tankowania
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 3487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dżermani
|
Wysłany: Sob 17:01, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Bernie Ecclestone nie wytrzymał fali krytyki, którą wzburzył ostatnio prezydent Ferrari Luca di Montezemolo. Szef Formuły 1 na tyle się rozzłościł, że ujawnił w rozmowie z "The Times" zaskakujące fakty.
Ecclestone wyraźnie poirytowany postawą Di Montezemolo w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika ujawnił, że FIA przekazuje Ferrari dodatkowe fundusze. - Ferrari otrzymuje większe pieniądze niż ktokolwiek inny. Pomoc dla tego zespołu istnieje już od lat - powiedział 78-letni miliarder. - Kiedy Ferrari wygrało klasyfikację konstruktorów dostało około 80 milionów dolarów więcej niż dostałby za zwycięstwo McLaren, gdyby zajął pierwsze miejsce - dodał Ecclestone.
Ecclestone wyjaśnił dlaczego Ferrari dostaje dodatkowe fundusze. W 2003 roku kiedy świat F1 był bliski rozłamu a konstruktorzy byli bliscy organizowania wyścigów na własną rękę to właśnie Ferrari "najgłośniej" wyrażało swoją chęć odejścia. - Stąd te dodatkowe pieniądze. Kupiliśmy ich lojalność po to, aby nie poszli gdzie indziej - wyjaśnił Ecclestone. |
onet.pl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
T.
Silver Arrow
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 6334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 4:11, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Prezydent Ferrari nie chciałby Hamiltona za Massę
Luca di Montezemolo, prezydent Ferrari stwierdził, iż docenia klasę mistrza świata Formuły 1 Lewisa Hamiltona, ale nie zamieniłby go za Felipe Massę.
„Hamilton to wspaniały kierowca, był bliski zdobycia tytułu w pierwszym roku swoich startów w Formule 1, wygrał ten tytuł w drugim roku. Ale z całym szacunkiem, nie zamieniłbym go za Felipe Massę” – przyznał prezydent włoskiego teamu.
„Massa nie wygrał w tym roku, ale to my jesteśmy winni. Nie był w stanie wygrać z powodu naszych błędów.”
Przy okazji di Montezemolo wypowiedział się na temat pomysłu wprowadzenia standardowych silników. Włoch jest zadowolony, iż taki przepis nie został wprowadzony – według prezydenta Ferrari mogłoby się to zakończyć wycofaniem kilku zespołów z F1:
„Jeżeli standardowe silniki zostałyby wprowadzone dla wszystkich, przynajmniej cztery zespoły mogłyby zrezygnować z F1. Cztery lub pięć, plus Ferrari.” |
[formula1.pl]
Cytat: | Ferrari nie zamyka drzwi przed Alonso?
Luca di Montezemolo zmienił nieznacznie swoje podejście do zatrudnienia Ferando Alonso w swoim teamie. Wcześniej Włoch za każdym razem kategorycznie wykluczał taką możliwość, teraz jednak stwierdza iż należy poczekać aby mówić o przyszłości, bo zawsze coś się może zmienić.
Prezydent Ferrari zaznacza jednak, że w tym momencie jest bardzo zadowolony ze swoich obecnych kierowców i nie zamierza zamieniać ich na żadnych innych. Docenia przy tym klasę rywali:
„Uważam Fernando Alonso za wspaniałego kierowcę, prawdziwego lidera zespołu, i dobrego człowieka” – powiedział Luca di Montezemolo.
„Mogłem podpisać z nim kontrakt kiedy był jeszcze w Minardi – ale życie jest długie. Oczywiście, chciałbym mieć takich kierowców jak Hamilton, jak Alonso. Ale to będzie chyba w innym życiu, ponieważ w tym mam Michaela, Kimiego, Felipe. Może za dwa lata powiem wam coś innego, ale w tym momencie jestem bardzo, bardzo zadowolony.” |
[formula1.pl]
Cytat: | Ferrari ma dodatkowe miliony od FIA
Prezydent Ferrari Luca di Montezemolo zażądał od Berniego Ecclestone'a większej przejrzystości w kwestii dochodów Formuły1. Słowa Włocha rozzłościły szefa tej serii wyścigów.
Bernie nie wytrzymał i w rozmowie z dziennikiem The Times ujawnia szczegóły umowy z zespołem Ferrari na mocy, której włoska Scuderia otrzymuje od FIA dodatkowe miliony dolarów. Według niego prezydent Ferrari powinien być ostatnią osobą, która może skarżyć się na podział pieniędzy pomiędzy zespołami.
"Jedyną rzeczą, o której nie wspomniał [Luca di Montezemolo - przyp. red.] są dodatkowe gratyfikacje dla jego zespołu. Ferrari otrzymuje ekstra miliony dolarów, poza tym co otrzymują inne teamy. Powszechna pomoc dla tego zespołu istnieje już od lat" - powiedział wściekły Ecclestone.
"Oni doskonale wiedzą dokładnie co dostają, nie są tak głupi mimo, że nie grzeszą bystrością. Dostali około 80 milionów dolarów więcej. Wygrywając klasyfikację konstruktorów, dostali 80 milionów dolarów więcej niż dostałby McLaren, gdyby to on zajął pierwsze miejsce" - dodał odważnie szef Formuły 1.
Ecclestone wyjaśnił skąd te dodatkowe 80 milionów dolarów. Wszystko zaczęło się w 2003 roku, kiedy konstruktorzy próbowali dokonać rozłamu i sami chcieli zacząć organizować wyścigi. Przed szereg wystąpiło Ferrari. "Byli wówczas jedynym zespołem, który tak stanowczo wyszedł przed szereg. Dlaczego się tak stało? Właśnie wtedy poszło o te 80 milionów. Kupiliśmy w ten sposób ich lojalność. Nasza umowa polegała na tym, że kupiliśmy ich, by nie poszli do innych" - przyznał Bernie. |
[formula1.pl]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Sob 13:13, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Felipe Massa uważa, że cięcie pensji kierowców Formuły 1 to zły pomysł. Zdaniem Brazylijczyka, redukcji kosztów trzeba szukać gdzie indziej.
W minionym tygodniu szef kierowcy z Sao Paulo, Stefano Domenicali stwierdził, że kolejnym krokiem, który pozwoli na zmniejszenie wydatków w F1, będzie ograniczenie zarobków zawodników. – Myślę, że w najbliższych miesiącach czeka nas rewolucja, także jeśli chodzi o zarobki kierowców – oznajmił Domenicali w magazynie „Autosprint”. – Czuję, że w obecnym klimacie wielkie zespoły – małe i tak nie mogły tego robić – nie będą w stanie zaproponować tak wielkich pieniędzy, jakie otrzymują niektórzy zawodnicy.
Jak się łatwo domyślić, pomysł pewne nie spodoba się samym zainteresowanym. Swoje zdanie wygłosił już Felipe Massa, którego podczas konferencji prasowej UNICEF w Sao Paulo zapytano o to, czy byłby skłonny poprzeć obniżkę zarobków kierowców. – Raczej nie. W sporcie takim jak Formuła 1, zawodnicy odgrywają fundamentalną rolę, i w na tle budżetów jakimi dysponują zespoły, ich zarobki są niewielkie – oświadczył Massa.
Brazylijczyk przyznał także, że mimo wsparcia dla idei cięcia wydatków, był przeciwnikiem wprowadzania do Formuły 1 standardowego silnika. – Nie widzę w tym pomyśle niczego interesującego. Walka o redukcję kosztów jest ważna, ale ujednolicone silniki mocno rozmijają się z tym, czym jest F1 – to się nie może zdarzyć. Ferrari z innym silnikiem, to nie Ferrari. Podobnie jest z Mercedesem, Toyotą czy Renault – podkreślił wicemistrz świata. |
[f1.pl]
Cytat: | Jak donosi włoski dziennik „La Gazzetta dello Sport”, stajnia z Maranello jako pierwsza sprawdzi w warunkach bojowych swój nowy samochód.
Model oznaczony symbolem F2009 wyjedzie na pierwsze testy w połowie stycznie we Fiorano. Najbardziej prawdopodobna data to 15 stycznia – czyli ten sam dzień, w którym Toyota przedstawi zdjęcia TF109.
Dzień później w kwaterze głównej w Woking zostanie pokazany McLaren MP4-24, natomiast 19 stycznia na Algarve Motor Park pod Portimao swoje samochody przedstawią zespoły Renault i Williamsa. Kolejnego dnia, na Circuit Ricardo Tormo w Walencji, debiut zaliczy BMW Sauber F1.09.
Red Bull rozpocznie testy RB5 dopiero w lutym, natomiast Toro Rosso oraz Force India musza zaczekać z tym do marca. Podobne plany ma stajnia z Brackley – o ile, rzecz jasna, znajdzie nowego właściciela. |
[f1.pl]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
T.
Silver Arrow
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 6334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:41, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wojna na słowa Ferrari z BMW
Największą kością niezgody pomiędzy zespołami Formuły 1 przed sezonem 2009 staje się system odzyskiwania energii KERS. Coraz więcej specjalistów twierdzi, że tak naprawdę wprowadzenie tego urządzenia powoduje gwałtowny wzrost kosztów - pisze dziennik "POLSKA The Times".
Część twierdzi nawet, że teamy przygotowują w tajemnicy nawet po dwa bolidy dla każdego zawodnika na przyszły sezon. Jeden ma mieć KERS, a drugi nie. Wyjęcie urządzenia powoduje bowiem, że trzeba przemodelować wyważenie bolidu i przebudować jednostkę napędową.
Wojnę na słowa już toczą szefowie Ferrari i BMW. Luca di Montezemolo oświadczył, że system stosowany w bolidach jest drogi i nie da się go wprowadzić w autach drogowych. To była odpowiedź na opinię Mario Theissena z BMW Sauber, który twierdzi, że KERS jest przyszłością motoryzacji. Inne zdanie na ten temat od swojego przełożonego ma Robert Kubica, który już wielokrotnie powtarzał, że dla kierowców takich jak on, wysokich i dość ciężkich, KERS będzie handicapem i nie ułatwi mu pracy. Obciążenie bolidu na rok 2009 dodatkowymi kilogramami (waga systemu to od 20 do 60 kg) tylko utrudni Polakowi skuteczną walkę o tytuł mistrza świata.
Do wymiany nieuprzejmości włączył się także szef Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) Max Mosley, który skrytykował szefa Ferrari, przywołując nazwisko Keitha Duckwortha, nieżyjącego legendarnego konstruktora F1.
Duckworth byłby idealnym człowiekiem na czasy recesji. Jednym z jego ulubionych powiedzonek było: Geniusz zrobi za pensa to, co dobry inżynier może zrobić za co najmniej 10.
Tymczasem Ferrari co i raz straszy wycofaniem z F1, jeśli cięcia i ujednolicanie bolidu pójdą za daleko. |
[wp.pl]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Czw 20:15, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
2009 rok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
T.
Silver Arrow
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 6334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:21, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ferrari chce przywrócić system świetlny w boksach
Zespół Ferrari poinformował iż zamierza przywrócić elektroniczny system świateł zastępujący podczas pit stopu człowieka z lizakiem. Innowacyjny system został wprowadzony w sezonie 2008, ale ze względu na serię dramatycznych pomyłek na ostatnie trzy wyścigi sezonu szefostwo Ferrari postanowiło przywrócić funkcję człowieka z lizakiem.
Najpoważniejszy w skutkach dramat spowodowany nieprawidłowym zwolnieniem zawodnika z pit stopu rozegrał się podczas nocnego GP Singapuru, kiedy to Felipe Massa ruszył ze stanowiska, wyrywając wąż tankujący paliwo.
Z doniesień wynika iż podczas GP Singapuru system świateł ze względu na okres neutralizacji został przełączony w tryb manualny, co spowodowało że czujnik kontrolujący stan podłączenia węża tankującego nie funkcjonował.
Felipe Massa stracił w Singapurze cenne punkty i z perspektywy czasu można pokusić się o stwierdzenie iż przegrał mistrzostwa.
Ferrari nigdy nie stwierdziło iż nowy system był gorszy od człowieka trzymającego lizaka, co więcej poinformowało, że chce przywrócić innowacyjny system świateł, który podczas zimowej przerwy uległ stosownej modyfikacji zarówno od strony proceduralnej jak i programowej. Nowy system świetlny ma być bardziej odporny na przedwczesne zezwolenie kierowcy na opuszczenie stanowiska serwisowego.
„Możemy potwierdzić, że planujemy użyć systemu świetlnego w pit stopach ponownie” stwierdził rzecznik prasowy Ferrari. „Wkrótce przetestujemy modyfikacje i zobaczymy jakie zrobiliśmy postępy.”
Menadżer zespołu Ferrari, Luca Baldisserri, w wywiadzie dla włoskiej La Stampa wyraził swoje przekonanie co do nowego systemu: „Przeanalizowaliśmy błędy jakie popełniliśmy w sezonie 2008 i poprawiliśmy system. Teraz elektronika uniemożliwi wypuszczenie bolidu przed odłączeniem węża tankującego.” |
[formula1.pl]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stoktos
Człowiek z wężem do tankowania
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 3487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dżermani
|
Wysłany: Nie 14:19, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Atak zimy w północnych Włoszech zmusił szefów teamu Ferrari do zmiany planów dotyczących prezentacji nowego bolidu, zaplanowanej na poniedziałek 12 stycznia. Miała się ona odbyć na torze Fiorano, ale zostanie przeniesiona do Muggello, gdzie siedzibę ma włoski zespół.
Po konferencji prasowej połączonej z prezentacją bolidu i kilkuminutowej sesji dla fotoreporterów w kokpicie zasiądzie Brazylijczyk Felipe Massa, ubiegłoroczny wicemistrz świata. Wyjedzie on na tor i pokona kilka próbnych okrążeń, a wszystko będzie można śledzić na żywo w internecie.
W ubiegłym sezonie Ferrari zdobyło tytuł mistrza świata w rywalizacji konstruktorów, natomiast indywidualnie obaj kierowcy tego teamu stanęli na podium, bowiem Fin Kimi Raikkonen po ostatnim wyścigu o Grand Prix Brazylii wyprzedził zajmującego trzecią pozycję Roberta Kubicę z BMW-Sauber. |
[f1.wp.pl]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|