Fernando Alonso

Milena

no jasne kazda okazja dobra, zeby mu nawrzucac. troche jest to nudne, bo my wszyscy wiemy jaki jest wasz stosunek do niego i nie musicie na kazdym kroku tego przypominac. jak ktos kogos nie lubi, nie znosi to zawsze jest dobra okazja zeby mu cos wytknac, nawet oskarzajac, ze jego przeprosiny byly nieszczere i jedynie w celu podreperowania wizerunku. glupie gadanie.

T.

Pokaż mi gdzie napisałam, że Jego przeprosiny były nieszczere i były próbą podreperowania wizerunku? Może być cytat Smile

Milena

oj Diana, nie napisalam ze chodzi mi dokladnie o twoja wypowiedz, aczkolwiek to moj ogolny wniosek z tych wsz wypowiedzi. ale np WHPmt mowila o podreperowaniu wizerunku. chodzi mi o to, ze zawsze sie wywiazuje niepotrzebna dyskusja z jakiejs pierdoly, bo mowie, jak sie chce dowalic kazdy powod dobry. i jest to troche meczace takie ciagle gadanie, wytykanie, wynajdywanie dziury w calym.

T.

Bo na forach nie obowiązuje zasada: nil nisi bene
Każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii i interpretacji danych zachowań itp. Nigdy wszystkich nie zadowolisz, bo gdyby nasze forum było większe i panowało tutaj większe zróżnicowanie w upodobaniach to doszlibyśmy do tego, że musielibyśmy zaprzestać pisania o każdym kierowcy, bo to kogoś może męczyć... Poza tym i tak tych co są neutralni czy tam lubią Alo jest mniej więcej tyle samo co nasza 4 (Ja, Paulina, Zuzia i Madzia) i nikt nikomu nie zabrania podawania kontrargumentów... My wolimy się wygadać, a Wy milczeć... Wasza sprawa...

Milena

twoje zdanie. ja to widze inaczej. no ja sie wlasnie wygadalam

ForceIndiowy

O, przepraszam Diana, jaka znów czwórka, chyba piątka. Ja wprawdzie za Alonso osobiście co najwyżej nie przepadam, nie tam zaraz nie lubię, ale że jeździ dla Ferrari jest moim osobistym wrogiem. Ferrari to zło.
EDIT: no chyba, że jest to określenie na jakąś grupę społeczną powiązaną czymś innym niż wspólny stosunek do Alonso.

T.

Aha... dobrze wiedzieć

uznałam Cię raczej za neutralnego

ForceIndiowy

Wobec Scuderia Ferrari Marlboro nie byłem, nie będę i nie jestem neutralny. A że Alonso tam polazł... no truuuudno

Nie chcąc nabijać sobie niepotrzebnych postów zapytam Cię Diano jeszcze czemu nie ustosunkowałaś się do moich sugestii w pogaduchach?

Amelka

Wiecie, ja Fernando bardzo lubiłam, wręcz Go uwielbiałam, ale to się zmieniło, szczególnie w świetle ostatnich wydarzeń.

Lolok

Fernando miał wczoraj urodziny. <del>Wszyscy zapomnieli specjalnie czy przez przypadek?

</del>

Niemniej ja pozostanę trochę sentymentalna i chciałabym złożyć Fernando najlepsze życzenia

</center>