|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amelka
Fotograf na paddocku
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krapkowice
|
Wysłany: Wto 23:32, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Miejmy nadzieję, że nie przełoży się to na walkę na torze, ale pewnie tak będzie, niestety... to może być ciekawe do momentu, w którym nie przeniesie się ta cała wojna na tor. Wtedy wszystko zobaczymy. Ja nie życzę im doprowadzenia do samo destrukcji... Ferrari to legendarny team i nie chciałabym, żeby było coś nie tak, przez wojnę pomiędzy, Team'em Felipe i Team'em Fernando (samo określenie podzielenia Ferrari na dwa team'y jest genialne i mówi chyba wszystko, więc powtórzyłam to, bo mi się bardzo podoba xD).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Wto 23:51, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
czysta walka na torze jest dużo lepsza, niż walka w garażu, no chyba że ma się do czynienia z kierowcami, którzy specjalnie blokują partnerów z zespołu, tak by ci nie mogli wykonać pomiarowego okrążenia, lub z takimi, którzy godzą się na zaplanowany wypadek swojego kolegi z zespoły, byle tylko być wyżej w wyścigu, albo ma się do czynienia z takimi kierowcami, którzy donoszą na swój zespół, by ich pogrążyć. Brzmi znajomo?
Fernando miał przyjść do Ferrari by dać tytuł w obu klasyfikacjach, a jak na razie sprawił, że zespół podzielił się na dwa obozy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jacob dnia Wto 23:59, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelka
Fotograf na paddocku
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krapkowice
|
Wysłany: Wto 23:56, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Brzmi znajomo... Lubię Fernando, wiem, że parę osób z Was nie. No ale nie chodzi tu o to kogo lubimy, a kogo nie. Więc powiem tak, wojna może być do jakiegoś tam stopnia ciekawa, ale jeśli przestaną to być zwykłe potyczki, o ile już nie przestały być zwykłymi potyczkami, może być źle i może odbić się to na Fernando, Felipe i ogólnie całym Team'ie czego pewnie nikt z nas by nie chciał. Jakobson, masz rację czysta walka na torze jest lepsza.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amelka dnia Wto 23:57, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milena
VIP na GP
Dołączył: 13 Gru 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:01, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
czasem nie warto wierzyc we wszystko co pisza, to sa narazie plotki, wiec moze za wczesna wasza radosc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Śro 0:04, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Amelka napisał: | może odbić się to na Fernando, Felipe i ogólnie całym Team'ie czego pewnie nikt z nas by nie chciał. | Jeśli tak uważasz, to chyba nie dość dokładnie przeczytałaś powyższe posty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Śro 0:12, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Milena napisał: | czasem nie warto wierzyc we wszystko co pisza, to sa narazie plotki, wiec moze za wczesna wasza radosc | Nasza radość jest tak samo wczesna jak Wasza gdy pojawiły się plotki o odejściu Kimiego i dołączeniu do Ferrari Fernando. I nawet źródło tych plotek jest dokładnie to samo.
Przytaczane są zachowania i nawet słowa członków zespołu, ewidentnie w Ferrari jest kret, który wypuszcza takei informacjie na zewnątrz. Na polskie fora przynieśli to ludzie, którzy są wielkimi fanami Ferrari oraz zarówno Massy jak i Alonso, więc nie sądzę, by w ich interesie było oczernianie ulubionego zespołu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milena
VIP na GP
Dołączył: 13 Gru 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:23, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
dla sprostowania, nigdy nie zalezalo mi by Fernando przechodzil do Ferrari, pragnelam tylko by wygrywal, nie wazne w jakim zespole, a los Raikkonena byl mi obojetny. nie ma tutaj zastosowania zasada oko za oko, wy nienawidzicie mojego faworyta, ja znienawidze waszego. po prostu I don't care. poza tym uwazam ze na pewno po tych 2 wyscigach to tam panuje niesamowita wojna w teamie...sie pozabijaja niedlugo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Śro 0:32, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
W takim razie mój błąd, mylnie wydawało mi się, że chciałaś by Alonso był w Ferrari. Przepraszam za uogólnianie.
I wcale nie chodził mi o to, że ktoś tu ma nienawidzić Kimiego - chodziło mi jedynie o czas: gdy pojawiły sie pierwsze plotki o Fernando w Ferrari, jego fani mogli się zacząć cieszyć, tak jak i my teraz odpowiednio zareagowałyśmy na pierwsze plotki o konfliktach. To był tylko analogiczny przykład.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 6:42, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Amelka napisał: | może być źle i może odbić się to na Fernando, Felipe i ogólnie całym Team'ie czego pewnie nikt z nas by nie chciał. |
Nawet nie masz pojęcia jak się mylisz xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
T.
Silver Arrow
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 6334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:32, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ehhh... Ja już w Bahrajnie wiedziałam, że coś jest na tapecie, wystarczyło jedynie przyjrzeć się Fifiemu, który ma mniej wprawy jeśli chodzi o granie, że wszystko jest OK niż Alo.
Alonso jest kierowcą, który był wychowywany na kierowcę numer 1 i jeśli coś się dzieje nie tak jak On chce, to jest ryk... zupełnie jak rozkapryszone dziecko. Czego można się spodziewać po kierowcy który zespół z którym zdobył 2 mistrzostwa oskarża o sabotaż, który blokuje swojego kolegę z zespołu, donosi na swoją ekipę, kolejne oskarżania o sabotaż itp. potem wraca do Renault i co mamy? Aferę Singapurską... milusio... Więc czego można się spodziewać po przejściu Alonso do Ferrari?
Markiz może sobie mówić, że wytłumaczył Hiszpanowi, iż w Ferrari liczy się zespół, a nie indywidualne zachcianki... niestety, u Alonso nadal priorytety są takie: JA, JA, zespół.
Wielka corrida nadchodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|