|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
 Wysłany: Pon 19:09, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ale oni są żałośni. Mogliby już zakończyć tą pokutę za grzechy, może i FIA im uwierzyła, ale media i kibice F1 nie, więc niech się już nie wysilają. Kłamcy pozostają kłamcami.
Jedyny plus tego wszystkiego dla mnie, to to że Heikki nie powiedział w tej sprawie ani słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Magda
Szpieg na zapleczu
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 3959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Pon 19:25, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Już lepiej by dla nich było zamknąć mordy na kłódke i nic nie wyjaśniać, a nie pieprzyć głupoty. Jacy oni to nie są biedni, bo tamten im powiedział, żeby kłamali. I oni skłamali. Ojojojoj, jacy oni biedni. Muszą się tłumaczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 19:47, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | Czarne chmury nad Mercedesem...
Na świecznik wraca ewentualność odejścia firmy Mercedes-Benz po aferze z kłamstwami w McLarenie i w związku ze złą współpracą na początku sezonu 2009.
Niemiecki nadawca „Sudwestrundfunk” poinformował, że w środę w tym tygodniu zaplanowano spotkanie akcjonariuszy Mercedesa.
Producent samochodów odnotowuje obecnie straty nawet 1 miliarda dolarów miesięcznie, więc drastyczne oszczędności środków – jak np. ograniczenie wynagrodzeń kierownictwa – mogą pojawić się w porządku obrad na spotkaniu 8 kwietnia.
Jednocześnie szef Mercedesa w F1 – Norbert Haug powiedział w ostatni weekend w Malezji, że nie może dać żadnej gwarancji co do przyszłości producenta ze Stuttgartu w Formule 1.
„Jeśli zapytalibyście mnie, czy będziemy tutaj przez najbliższe 10 lat, to wtedy każdy kto jest uczciwy, a ja jestem uczciwy, nie dałby wam odpowiedzi na to jak przemysł samochodowy oraz sytuacja ekonomiczna się rozwinie” – przyznał Niemiec podczas ostatniego Grand Prix -„Mam nadzieję, że to się zmieni. To nie jest łatwe dla nikogo, ale mamy nadzieję na zmiany.”
Haug został również poproszony, by powiedział jak skandal wywołany celowym wprowadzeniem w błąd sędziów przez Lewisa Hamiltona i brak konkurencyjności bolidu może mieć wpływ na najbliższe decyzje kierownictwa Mercedesa.
„Zwycięstwo byłoby lepsze, niż prowadzenie takich dyskusji” – przyznał Haug – „Są wyraźnie niezadowoleni z całej sytuacji jaka ma miejsce w tej chwili”.
Najnowsze wiadomości sugerują, że FIA jest gotowa wezwać zespół McLaren-Mercedes przed oblicze Światowej Rady Sportów Motorowych w celu zweryfikowania zachowania ekipy w sprawie kłamstw Lewisa Hamiltona. |
Źródło: f1ultra.pl
***
Teraz wszyscy z McLiera przy każdej okazji będą mówić że są uczciwi  żenada trwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Magda
Szpieg na zapleczu
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 3959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Pon 19:51, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie dziwię się mercedesowi, takie zachowanie Mcliera też wpływa na pewno na sprzedaż aut. Ja np już nie chciałabym mieć Mercedesa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Stoktos
Człowiek z wężem do tankowania
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 3487
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dżermani
|
| Wysłany: Wto 16:06, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | - Lewis jest okropnie wkurzony, a jego ojciec jeszcze bardziej, bo jego syna nazwano oszustem - powiedział Bernie Ecclestone. Czy plotki o odejściu mistrza świata z zespołu McLarena mają oparcie w rzeczywistości?
- Anthony nie po to doprowadził syna na wyścigowy szczyt, żeby teraz ktoś nazywał Lewisa kłamcą - dodał Ecclestone. - McLaren może zostać oskarżony o złamanie kontraktu Lewisa, ponieważ naruszono jego dobre imię, a wszystkiemu winien jest człowiek z kierownictwa teamu - powiedział z kolei komentator BBC, Martin Brundle. - Wtedy Lewis miałby wolną rękę w wyborze nowego zespołu.
Rzeczywiście - całą winę za skandal po GP Australii zrzucono na Dave'a Ryana. Człowieka, który w McLarenie pracował na długo przed tym, zanim Lewis Hamilton przyszedł w ogóle na świat. Czy to możliwe, aby o wszystkim decydował jeden człowiek? Mamy pewne wątpliwości. Nie ulega kwestii, że z Ryana zrobiono kozła ofiarnego. Czy to wystarczy, aby Hamilton i Whitmarsh wyszli z całej sprawy bez szwanku?
- Być może oficjele skierują raport do Rady Światowej i wtedy niemal na pewno będę jednym z tych, którzy zadecydują, co z tym zrobić - oświadczył MAx Mosley. - A zatem byłoby niewłaściwe wypowiadać się teraz na temat całej sprawy - dodał szef FIA.
Posadę może stracić nowy szef McLarena, Martin Whitmarsh, który z Melbourne poleciał na wakacje do Indonezji, zamiast zająć się aferą. - Kiedy odlatywałem z Australii w niedzielę wieczorem, nie wiedziałem o całej sprawie - tłumaczy się Whitmarsh. - Zaczęto mnie o niej informować w środę, ale początkowo nie wierzyłem w skalę problemu. Nie wiedziałem, że sędziowie Grand Prix Australii będą w Malezji i że odbędzie się kolejne posiedzenie zespołu sędziowskiego. Być może źle to oceniłem. Na razie nie składam rezygnacji. O moim losie zadecydują akcjonariusze McLarena - powiedział. |
Żal... 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Magda
Szpieg na zapleczu
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 3959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
| Wysłany: Wto 18:58, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja pierdole, teraz Lewisek jest kreowany na biedaczka, którego w coś wrobiono a teraz go obrażają. Żal! To jest jedyne słowo jakim można to określić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
wujek_M
Sprzątacz zaplecza
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 970
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
| Wysłany: Wto 21:33, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | McLaren wezwany przed Światową Radą Sportów Motorowych
Przedstawiciele teamu McLaren muszą stawić się przed Światową Radą Sportów Motorowych (WMSC) 29 kwietnia 2009 roku – ogłosiła FIA. Zespół z Woking będzie tłumaczyć się ze swojego ostatniego zachowania w Australii.
W Australii McLaren podczas tłumaczenia sprawy wyprzedzania Hamiltona przez Jarno Trullego podczas jazdy za samochodem bezpieczeństwa z premedytacją oszukał sędziów zawodów – w rezultacie Lewis Hamilton został wykluczony z tego GP.
FIA uważa, iż McLaren mógł złamać aż pięć punktów przepisów:
- 29 marca 2009 roku powiedział sędziom zawodów o Grand Prix Australii, iż nie zostały wydane żadne instrukcje Hamiltonowi (bolid nr.1), dotyczące przepuszczenia Trullego (bolid nr. 9), w momencie jazdy za samochodem bezpieczeństwa, choć wiedział, że nie jest to prawda.
- Nakłonił kierowcę Hamiltona, aktualnego mistrza świata, do poparcie i potwierdzenia tych nieprawdziwych informacji na spotkaniu z sędziami.
- Nieprawdziwego przedstawienia sytuacji na spotkaniu z sędziami, pomimo faktu, iż spowodowało to niesprawiedliwe ukaranie jednego z rywali, nie podjęto również próby wyjaśnienia tej sytuacji, poprzez kontakt z FIA, lub w jakikolwiek inny sposób.
- Dnia 2 kwietnia 2009 roku podczas drugiego spotkania z sędziami Grand Prix Australii (spotkanie w Malezji) nie podjęto żadnych prób skorygowania nieprawdziwych wypowiedzi z dnia 29. marca, a przeciwnie, zespół ten nadal utrzymywał, iż poprzednie wypowiedzi były prawdziwe, pomimo możliwości odsłuchania radia zespołu, w którym były instrukcje dotyczące przepuszczenia Trullego przez Hamiltona, oraz pomimo dania więcej niż jednej szansy poprawy swojego fałszywego stanowiska.
- Dnia 2 kwietnia 2009 roku, podczas drugiego spotkania z sędziami, zespół ponownie nakłonił swojego kierowcę, Hamiltona, do kolejnego zapewnienia co do prawdziwości wcześniejszego fałszywego zeznania złożonego 29 marca, podczas gdy wiedział, iż jest to nieprawda.
|
| Cytat: | McLaren przyjmuje zaproszenie Rady
Po wezwaniu zespołu McLaren przed oblicze Światowej Rady Sportów Motorowych (WMSC) zespół ten wystosował oświadczenie, w którym głosi iż chętnie spotka się z przedstawicielami FIA, w celu wyjaśnienia wszelkich niejasności.
W oświadczeniu McLarena możemy przeczytać:
„McLaren potwierdza otrzymanie zaproszenia na spotkanie Światowej Rady Sportów Motorowych w Paryżu, dnia 29 kwietnia. Zobowiązujemy się do pełnej współpracy z Radą, cieszymy się z możliwości współpracy z FIA, mającej na celu dobro Formuły 1.”
„Dziś popołudniu McLaren rozwiązał kontrakt z Dave Ryanem, który był dyrektorem sportowym. W rezultacie, nie jest już pracownikiem jakiejkolwiek części Grupy McLaren.” |
[formula1.pl]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr
|
| Wysłany: Czw 13:27, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Prasa spekuluje – Hamilton do Brawn GP?
| Cytat: | Po aferze związanej z kłamstwem McLarena po GP Australii głośniej zaczyna być także o zespole Brawn GP i Ronie Dennisie. Zespół z Woking przygotowuje się do przesłuchania.
Po tym jak zespół naraził dobre imię Lewisa Hamiltona nakazując mu kłamanie w czasie przesłuchania przez sędziów w Australii, sam zawodnik jak i jego ojciec Anthony powiedzili, że poważnie rozważają opuszczenie McLarena.
W gazecie Telegraph ukazał się artykuł, w którym mowa o zespole do którego miałby trafić mistrz świata.
"Może i nie mają wystarczająco dużo pieniędzy w tej chwili, ale siła Hamiltona mogłaby do tego doprowadzić a i limity budżetowe proponowane na przyszły sezon mogłyby postawić ich na takim samym poziomie jak zespoły fabryczne." – napisano o możliwym przeniesieniu się do zespołu Brawn GP.
Sugeruje się też, ze Ron Dennis rozmawiał ze zwolnionym Davem Ryanem pomiędzy spotkaniami sędziów w Australii oraz w Malezji. Były szef zespołu McLaren był też mocno przeciwny publicznemu wystąpieniu Hamiltona, w którym przeprosił za swoje zachowanie i zrzucił winę na Ryana, który nakazał mu skłamanie.
Wiele wskazuje na to, że Martina Whitmarsh i Lewis Hamilton będą mogli dalej kontynuować swoją pracę, a Ron Dennis, podobnie jak Dave Ryan, stanie się osobą, obwinianą za całą sytuację.
Rzecznik zespołu nie skomentował sytuacji: „Naprawdę nie możemy nic powiedzieć, ponieważ jesteśmy w trakcie postępowania.” |
by f1ultra.
A ktoś tu się zarzekał, że nigdy McLarena nie opuści... Do Barwna? Ross by go przyjął? Wolę nawet o tym nie myśleć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jacob dnia Czw 13:28, 09 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 13:31, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nawet nie zdążyłam się nacieszyć z klęsk Hama a tu takie coś?! 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na północ od Wr
|
| Wysłany: Czw 13:37, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że to tylko plotki. Teraz Brawn jest na topie, to wszyscy chcą tam być (a przynajmniej prasa tak spekuluje). Za jakiś czas jak te większe zespoły sie przebudzą z zimowego snu to wszytko się unormuje. Nie wyobrażam sobie Lewisa w innym zespole niż McLaren.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
