|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:42, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja zdecydowanie też, pasują do siebie idealnie, kłamca do kłamców.
Co do tego że Ham się zarzekał że zostanie do końca u McLiera:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Magda
Szpieg na zapleczu
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 3959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:59, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Plotki jak nic. Hama mi zjedli w innym teamie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Czw 16:37, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Lewis Hamilton może "zniszczyć swoją karierę" jeśli odejdzie z McLarena. Takiego zdania jest Sir Jackie Stewart.
Mówi się, iż urzędujący mistrz świata może odejść z McLarena. Przyczyną takiego postępowania może być oczywiście słaba forma bolidu oraz - co najgorsze - kolejna afera z udziałem członków zespołu McLaren-Mercedes.
Norbert Haug ujawnił niemieckiej prasie, że Lewis "był naprawdę bardzo blisko" opuszczenia zespołu, po oskarżeniu go, że jest kłamcą.
69-letni Stewart uważa, że może istnieć pewnego rodzaju "moralna klauzura" w kontrakcie Hamilton, która pozwala mu opuścić zespół w przypadku podobnej sytuacji, która miała miejsce w trackie wyścigu o GP Australii.
Ale Szkot ostrzega Lewisa: "Lewis i jego ojciec muszą zachować teraz zimną krew. Jeśli odejdzie gdzieś indziej, to może zniszczyć jego karierę, z pewnością wpychając go w niebezpieczeństwo."
"McLaren nie jest teraz konkurencyjny, ale nie ma powodów z których nie mógłby być wspaniale ulepszony w przeciągu dwóch albo trzech wyścigów." - dodaje Jackie. | [f1ultra.pl]
Robi się gorąco A może pretekst? McLaren przechodził już gorsze kryzysy (choćby w związku z aferą szpiegowską), ale wtedy dysponował super bolidem. Teraz afera wydaje się być nice łagodniejsza, ale za to bolid to złom. Może Hamiltonowie szukają ucieczki z Woking a ta sprawa z kłamstwami to tylko przykrywka. Kocham teorie spiskowe. Tylko która stajania będzie chciała przyjąć Lewisa w trakcie sezonu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:23, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Hamilton przeprosił Whitinga za swoje zachowanie
Jak podaje Autosport, w prywatnej rozmowie jaka miała miejsce w Malezji, Lewis Hamilton przeprosił Charliego Whitinga za to, że okłamał sędziów wyścigu.
Powodem takiego zachowania aktualnego mistrza świata miałyby być wyrzuty sumienia po piątkowej konferencji z dość emocjonalnym wystąpieniem Hamiltona.
Whiting przyznaje, że zauważył pomiędzy spotkaniami w Australii i Malezji zmianę w zachowaniu Brytyjczyka.
"W Melbourne było widać jak na dłoni, że chce nas okłamać."
"Kiedy byliśmy już po drugim wysłuchaniu, Lewis poprosił mnie o chwilę rozmowy. To właśnie wtedy powiedział, że przeprasza za swoje dotychczasowe zachowanie i obiecuje, że to już więcej się nie powtórzy" - opowiadał Whiting.
"Potem na kolejnym wysłuchaniu, Lewis starał się odpowiadać wymijająco na zadawane pytania. Kiedy zapytałem się go czy był zaskoczony, że Trulli go wyprzedził, powiedział że tak, zamiast "przepuściłem go"."
Whiting przyznał też, że był bardzo zaskoczony zachowaniem Dave'a Ryana, gdyż wcześniej uważał go za niekonfliktową osobę.
"Nigdy nie miałem z nim problemów" - oświadczył Whiting. "Nie pomyślał bym nigdy, że Dave chce mnie okłamać. Nie miałem powodów, aby tak przypuszczać."
Za swoje działania zespół McLarena został wezwany do stawienia się przed Światową Radą Sportów Motorowych. |
źródło: v10.pl
***
Aż mi się dosłownie rzygać chce jak widzę jacy oni są naiwni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Szpieg na zapleczu
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 3959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:33, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
O lol, jedno glupie przepraszam i już biedny Hamiltonek że musiał kłamać i kłamał. Ojojojoj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Wto 19:41, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Trwa śledztwo FIA mające wyjaśnić jaką rolę odegrał Martin Whitmarsh podczas kontrowersyjnego wyścigu w Australii, gdy Jarno Trulli wyprzedził Lewisa Hamiltona w trakcie trwającej neutralizacji.
Zarząd F1 wezwał przedstawicieli McLarena na specjalne posiedzenie, poproszono także o udostępnienie przez BBC taśm z wywiadem przeprowadzonym tuż po wyścigu z Martinem Whitmarshem.
We wspomnianym wywiadzie Whitmarsh wypowiadał się w taki sam sposób jak Dave Ryan i Lewis Hamilton podczas składania wyjaśnień sędziom. Gdyby okazało się to prawdą FIA zarzuci stajni McLaren zeznanie nieprawdy o udziale Whitmarsha w całym zajściu.
Jakie konsekwencje spotkają zespół McLaren dowiemy się 29 kwietnia. Na tą datę zaplanowane jest spotkanie z udziałem FIA i przedstawicieli stajni. | [f1.v10.pl]
Domek z kart zaczyna się sypać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:47, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Haug nie rozumie decyzji rywali w/s KERS
Szef Mercedes Motorsport Norbert Haug jest zaskoczony widokiem zespołów używających KERS w jednej sesji tylko po to, by usunąć go na resztę weekendu.
McLaren, Ferrari, Renault i BMW w samochodzie Heidfelda używały KERS w Australii i Malezji, jednakże włoski i francuski zespół nie skorzystały z niego w Chinach.
"Nie krytykuję nikogo, ale byli promotorzy systemu, którzy go nie używają, co jest odmienne od tego, co my robimy. Nie karzemy siebie używając go, jednak dla mnie dziwny jest rozwój sytuacji, gdy korzystasz z niego w jednej sesji, a w innej nie."
"Nie byliśmy największymi fanami systemu na początku, gdyż chcieliśmy oszczędzić pieniądze, jednak jeśli coś może być wprowadzone, powinno być to zrobione we właściwy sposób. Mamy głowy spuszczone i uważam, że mamy bardzo dobry system, prawdopodobnie wyznaczający standard." |
źródło: formula1.pl
***
A co go to obchodzi kiedy używają KERSa? Najwyraźniej nie mają bardzo dobrego systemu i nie wyznacza on standardów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Szpieg na zapleczu
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 3959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 19:55, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Niech zajmie się swoim świńskim nosem, a nie. Inne zespoły se robią co chcą, testuja kiedy chcą. Czy on zapomina, że nie ma juz testów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Rosso Corsa
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Czw 13:54, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Słaba forma McLarena w żaden sposób nie dotyczy Mercedesa. Przynajmniej tak twierdzi Norbert Haug piastujący funkcję wiceprezydenta działu Motorsportu tego koncernu.
"Jeśli wszystko pracowałoby tak, jak silnik i KERS, walczylibyśmy o mistrzostwo" - podsumował obecną niedyspozycję McLarena Haug, choć jednocześnie dał do zrozumienia, że nie jest to krytyka pod adresem zespołu.
Jego zdaniem wina leży w innym aspekcie MP4-24. "Mogliśmy wykonać lepszą robotę po stronie aerodynamiki."
I tu chyba tkwi sedno ostatnich słabych występów stajni z Woking, choć z każdym kolejnym wyścigiem ich forma zdaje się poprawiać. W Chinach Heikki Kovalainen zakończył zawody na 5. miejscu, a Lewis Hamilton znalazł się "oczko" niżej.
W tabeli mistrzostw McLaren z dorobkiem 8 punktów plasuje się na 4. miejscu. Prowadzi Brawn GP, który napędzany jest silnikami koncernu ze Stuttgartu. Ekipa Rossa Brawna wygrała 2 wyścigi w tym jeden podwójnie, wygrała 2 kwalifikacje oraz uzyskała jedno najszybsze okrążenie. | by ultra.
Może Mercedes powinien nastawić się teraz na Brawna "Brawn Mercedes"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sue
Dziennikarz F1 Racing
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:23, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ostatni rok McLaren-Mercedes?
Podczas gdy mechanicy McLarena kończyli sprzątanie garaży w Bahrajnie, wybuchły spekulacje na temat przyszłości silnikowego partnera zespołu, firmy Mercedes-Benz.
Helmut Lense z rady nadzorczej Daimlera otwarcie przyznał na łamach "Stuttgarter Zeitung", że zaangażowanie w F1 jest wątpliwe.
Mercedes został dotknięty przez kryzys przemysłu samochodowego oraz globalną recesję. Właśnie to skłoniło Lense do rozważenia lepszych sposobów wydawania pieniędzy.
Kluczem do spekulacji jest prawdopodobieństwo, iż Mercedes-Benz pozostanie w F1 tylko jako dostawca silników.
„Celem Daimlera jest wyróżnianie się w tzw. zielonej technologii. Czy F1 do tego pasuje? Czy nie byłoby dobrym sygnałem wyjście z F1 już teraz i skoncentrowanie się na technologiach napędowych, które nie zanieczyszczają środowiska?” Te słowa wywołały burzę.
Mercedes posiada 40% udziałów w zespole McLarena. Sytuację McLarena pogarsza jeszcze zbliżające się spotkanie Światowej Rady Sportów Motorowych, na którym na zespół mogą być nałożone kary w związku z aferą „lie-gate”.
Jak donosi informator związany ze sponsorem jednego z największych zespołów, jeśli 29 kwietnia na zespół McLarena zostanie nałożona nieproporcjonalnie duża kara, może to spowodować odejście tego sponsora.
Mimo poprawy wyników na torze, nad McLarenem zbierają się czarne chmury. Najbliższy czas pokaże, jakie będą tego konsekwencje. |
Źródło: f1ultra.pl
***
JEEEEEEE Cóż, hamek powiedział że będzie do końca kariery w McLierze, mam nadzieje że się będzie tego wciąż trzymał
***EDIT***
Cytat: | McLaren bez obrońców
Martin Whitmarsh zapowiedział, że stawi się na jutrzejszym posiedzeniu Światowej Rady Sportów Motorowych bez wsparcia prawników. Zespół nie zamierza się bronić i chce z pokorą przyjąć wszystkie decyzje Światowej Rady Sportów Motorowych.
Rad zadecyduje, czy nałożyć na McLarena dodatkowe sankcje za okłamanie sędziów podczas GP Australli. Whitmarsh wysłał już do Maxa Mosley list z przeprosinami i jutro w Paryżu nie będzie odpierał zarzutów.
- Pójdę na przesłuchanie sam. Ale najpierw muszę się jeszcze poradzić udziałowców i FIA - mówił Whitmarsh w Bahrajnie.
- To nie jest skomplikowane przesłuchanie. Zdecydowaliśmy, ze nie będziemy kwestionować zarzutów i dzięki temu proces będzie prostszy - dodał.
Bernie Ecclestone oświadczył na łamach The Telegraph, że spodziewa się sprawiedliwej kary, pomimo iż zatargi zespołu z FIA ciągną się od dłuższego czasu. Nowe plotki sugerują, że zespół nie zostanie wykluczony z żadnego z nadchodzących wyścigów, ale straci punkty. |
źródło: motoplaneta.pl
***
List z przeprosinami i lizanie dupska Whitmarsh wie jak ugłaskać FIA i gdzie tu sprawiedliwość?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|