|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sue
Dziennikarz F1 Racing

Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:44, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Hamilton bezradny wobec "śmiertelnie powolnego" MP4-24
Panujący mistrz świata, Lewis Hamilton przyznał w sobotę, że jego MP4-24 w pełni zasługuje by kwalifikować się w ostatnim rzędzie na starcie do Grand Prix Wielkiej Brytanii.
Raporty medialne twierdzą, że za najgorsze kwalifikacje w karierze Brytyjczyka przed legionami jego fanów, częściowo odpowiadało wywieszenie czerwonej flagi po dość groźnie wyglądającym wypadku Adriana Sutila.
Ale Hamilton twierdzi, że jego auto jest zwyczajnie „śmiertelnie powolne” .
„Musimy pamiętać, że wiele samochodów wokół jest dużo szybszych niż my na szybkich zakrętach. To jest fakt, nawet Toro Rosso i Force India są szybsze od nas" - powiedział Brytyjczyk reporterom.
Do incydentu Sutila, Hamilton przejechał już dwa mierzone kółka w Q1, i podczas gdy jego partner z zespołu zakończył kwalifikacje na 13. miejscu, Hamilton wyznał, że 19 pozycja jest odzwierciedleniem osiągów auta.
„Cisnąłem na ostatnim przejeździe – ale to nie było nic specjalnego.”
„Samochód jest wolny i nie jestem w stanie nic zrobić ze swoim sposobem jazdy, by jakoś na to wpłynąć, poza jechaniem wolno” - dodaje Hamilton.
Hamilton ma również wątpliwości czy zespół będzie w stanie znacznie poprawić osiągi MP4-24. |
Źródło: f1ultra.pl
Zadziwiające jest to że Heikki jakoś daje radę i bodajże już drugi raz zostawił w tyle Hama w kwalifikacjach. Gdzie ten wspaniały kierowca, następca Senny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Magda
Szpieg na zapleczu

Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 3959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 13:01, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No dokładnie, Hamilton chyba kompletnie sobie nie radzi jak coś się z bolidem dzieje, a Heikki na pewno już 2 razy wszedł do Q2, kiedy Lewis stwierdził, że to było nie realne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacob
Rosso Corsa

Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Nie 18:27, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Lewisowi świat się zawalił! Dostał wolne auto już w Australii, a teraz jest tylko gorzej. Nie wie co z tym zrobić
Ale mimo wszytko miał kilka niezłych akcji w wyścigach, mimo, że może były to akcje na ogonie stawki. Przynajmniej coś próbuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacob
Rosso Corsa

Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 7045
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od Wr
|
Wysłany: Nie 12:09, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Obecny szef ekipy z Woking, Martin Whitmarsh, przyznał, że ma "ogromny żal" do siebie i że to jego największa porażka w 20-letniej karierze w McLarenie, iż pozwolił na odejście Fernando Alonso po zaledwie rocznej współpracy.
Hiszpan odszedł z McLarena w 2007 roku w atmosferze skandalu.
Martin Whitmarsh był wówczas zastępcą ówczesnego szefa stajni z Woking, Rona Dennisa, który początkowo z ukrycia, a potem otwarcie wspierał Lewisa Hamiltona, kosztem dwukrotnego mistrza świata.
Whitmarsh ma żal do siebie, że wówczas nie sprawił, by zażegnać otwarty konflikt pomiędzy Dennisem a Alonso.
"Mam ogromny żal do siebie, że straciliśmy taką gwiazdę, jaką jest Alonso" - powiedział Anglik dla niemieckiej agencji prasowej DPA. - "To jeden z największych kierowców wyścigowych. Żałuję, że nie zrobiliśmy nic, by poradzić sobie z tą sytuacją."
"To dobry zespół, a on jest dobrym kierowcą. Mogliśmy osiągnąć więcej sukcesów niż nam się udało".
Te słowa to duży komplement pod adresem 28-letniego kierowcy, który jak powiedział wczoraj Whitmarsh, jest już właściwie kierowcą Ferrari od sezonu 2010. Jednak wczoraj momentalnie rzecznik prasowy Ferrari zaprzeczył rewelacjom Martina.
Brytyjczyk jest jednak zdania, że nigdy nie należy mówić nigdy i jeszcze drogi Alonso i McLarena mogą się zejść w przyszłości.
"Czasami byliśmy zbyt aroganccy, musimy to zaakceptować. Ja byłem zawsze otwarty w zespole, mój styl jest całkowicie otwarty" - dodał Martin Whitmarsh. | [f1ultra.pl]
Jak to się mówi, nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, aczkolwiek bardzo bym się cieszyła, gdyby Fernando wrócił do McLarena I an prawdę myślę, ze tym razem byłoby inaczej, Rona już nie ma, Lewis podobno "dorósł"... Byłoby ciekawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda
Szpieg na zapleczu

Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 3959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 13:09, 19 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Button i Hamilton sami budują sobie bolid
Cytat: | Kierowcy wielokrotnie podczas wywiadów podkreślają jak ważną rolę w ich sukcesach pełnią mechanicy i inżynierowi w ich zespołach. Ekipa McLarena i operator telefoniczny Vodafone postanowili uzmysłowić Jensonowi Buttowi i Lewisowi Hamiltonowi, że wcale nie przesadzają chwaląc swoją ekipę po zwycięskich kwalifikacjach, czy udanym wyścigu. Poniżej prezentujemy filmik prezentujący jak dwóm mistrzom świata poszło składanie bolidu McLaren Mercedes MP4-23.
Jak widać Brytyjczycy poradzili sobie nieźle, choć mieli sporo problemów i nie obeszło się bez konsultacji telefonicznych z inżynierami siedzącymi w tym czasie w kafejce. Ciekawe, czy któryś z nich zdecydowałby się wyjechać tak zbudowanym bolidem na tor. W końcówce filmu słychać jak Lewis z Jensonem nawzajem zapraszają swojego partnera, aby jako pierwszy przetestował ich bolid. |
[v10.pl]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amelka
Fotograf na paddocku

Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 2161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krapkowice
|
Wysłany: Sob 14:04, 19 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
I bardzo dobry mięli pomysł ludzie z ekipy! Teraz na pewno będą już doceniać ich pracę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Qwejk
Zbieracz autografów

Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:48, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Whitmarsh chce tytułu
Szef McLarena Martin Whitmarsh zdradził, że nie może być w pełni usatysfakcjonowany ze swoich dokonań z zespołem bez mistrzowskiego tytułu na koncie.
Cytat: | Od sezonu 2009, kiedy to Whitmarsh przejął stery McLarena po twórcy potęgi zespołu Ronie Dennisie, stajni z Woking nie udało się sięgnąć po tytuł ani w klasyfikacji kierowców, ani konstruktorów. Brytyjska ekipa sięgała oczywiście po zwycięstwa, ale Martin Whitmarsh czeka na więcej.
– Kiedy opuszczałem tor w Szaghaju byłem dumny z zespołu – mówił po wygranej Lewisa Hamiltona w Chinach. – Pierwsze zwycięstwo w sezonie zawsze jest mile widziane. Jednak nie będę usatysfakcjonowany, dopóki nie wywalczymy tytułu. Jeśli wygodnie się rozsiądziesz myśląc, że jesteś w niezłej formie, to twój koniec w tym biznesie. Tempo zmian jest nieubłagane, a walka o mistrzostwo otwarta – dodał Whitmarsh. |
f1.pl
Bardzo ciężko będzie im wywalczyć tytuł indywidualnie lub wśród konstruktorów ; ale stać ich na to ; muszą się jeszcze z tym liczyć że na pewno Ferrari nie odpuści .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Qwejk
Zbieracz autografów

Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:41, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Whitmarsh: Nie spieszymy się z nowym kontraktem Hamiltona
Martin Whitmarsh uważa, że minie jeszcze kilka miesięcy zanim Lewis Hamilton podpisze nowy kontrakt na sezon 2012.
Whitmarsh jest szefem zespołu McLaren, w którym Hamilton spędził całą swoją dotychczasową karierę w Formule 1.
Cytat: | Zespół z Woking przyznaje, że chce zatrzymać mistrza świata z 2008 roku, jednakże Brytyjczyk był łączony również z innymi ekipami, w tym z Red Bullem.
Whitmarsh został zacytowany przez Daily Mail: "Hamilton jest wystarczająco inteligentny i wie, że McLaren to najlepsze miejsce dla niego".
"Lewis powiedział mi jasno, iż chce pozostać w zespole, a ja dałem mu do zrozumienia, że zespół również tego chce" - przyznał szef McLarena.
"W którymś momencie będziemy musieli podpisać kontrakt, co jest normalne. Nie musimy się jednak z tym spieszyć - tak jak sugerują to media" - dodał.
Kiedy poprzednio pojawiły się plotki o przejściu Hamiltona do Red Bulla, kierowca McLarena stwierdził że Red Bull to tylko producent napojów, a nie zespół wyścigowy z krwi i kości. Podobne zdanie ma Whitmarsh.
"Skupiamy się na wygraniu mistrzostw w tym sezonie, w przyszłym, za pięć oraz za dziesięć lat, ponieważ sporty motorowe to nasz główny cel" - powiedział Whitmarsh.
"Wiele innych zespołów zajmuje się sprzedawaniem samochodów czy napojów energetycznych. Nie krytykuję ich, ale czy oni mogą powiedzieć, że będą w Formule 1 przez długi czas?". |
v10.pl
Czyżby przepychanka słowna między Mclarenem a Red Bullem ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|